PGE Spójnia Stargard poznała rywali, z którymi może zmierzyć się w fazie grupowej FIBA Europe Cup.
Biało-Bordowych czekają najprawdopodobniej dwa dość bliskie wyjazdy, a wcale nie musiało być tak dobrze. Również pod względem sportowym można było trafić na zdecydowanie trudniejszych przeciwników.
Wiele klubów w tym sezonie zgłosiło się do Ligi Mistrzów oraz FIBA Europe Cup. To sprawiło, że rozgrywki sezonu regularnego w FEC zostały powiększone z 32 do 40 drużyn. We wtorek w Monachium odbyło się losowanie eliminacji oraz fazy grupowej FIBA Europe Cup.
Faza grupowa była losowana od pierwszego do czwartego koszyka. Na rozstawioną w trzecim koszyku PGE Spójnię Stargard trzeba było trochę poczekać. Biało-Bordowi trafili do Grupy H. W niej na pewno zmierzą się z niemieckim Niners Chemnitz. To ekipa losowana z drugiego koszyka, która jest już pewna udziału w FIBA Europe Cup.
Z pierwszego koszyka stargardzianie wylosowali Heroes Den Bosch. Holendrzy wystąpią w eliminacjach do Ligi Mistrzów. Gdyby wygrali swój turniej, wtedy trafiliby do silniejszych rozgrywek, a PGE Spójnia zmierzyłaby się z kimś z eliminacji do FIBA Europe CUP. To jednak scenariusz mało prawdopodobny. Już w ćwierćfinale zaplanowanym na 27 września (godz. 20:30) Heroes Den Bosch zmierzy się z trudnym przeciwnikiem, jakim będzie niemiecki BG Gottingen.
Ostatni przeciwnik losowany z czwartego koszyka również zagra w eliminacjach do Ligi Mistrzów. Będzie to duński Bakken Bears Aarhus lub KB Peja z Kosowa. Te drużyny zmierzą się 25 września o godz. 13:00. Przegrany z tej pary trafi do Grupy H, w której zmierzy się z PGE Spójnią Stargard. Faworytem będą Duńczycy.
Jeżeli nie wydarzy się nic zaskakującego, rywalami PGE Spójni w fazie grupowej będą: Niners Chemnitz (to już jest pewne), Heroes Den Bosch oraz KB Peja. Oczywiście o tym, jak ułożą się istotne dla PGE Spójni eliminacyjne mecze, będziemy informować. W fazie grupowej z polskich drużyn zagra też broniący trofeum Anwil Włocławek. Do tych rozgrywek może również trafić Legia Warszawa jeżeli nie awansuje do Ligi Mistrzów. Co ciekawe była szansa trafić na ligowego rywala, bo w jednej grupie mogły zagrać maksymalnie dwie drużyny z danego kraju.
Materiał sponsorowany
