Amerykanin, który w ostatnim sezonie występował w lidze serbskiej to kolejny nowy koszykarz PGE Spójni Stargard. Klub z Pomorza Zachodniego jest już blisko skompletowania składu. Ostatnim odkrytym elementem w układance na sezon 2023/2024 będzie nowy rozgrywający.
Devon Daniels (25 lat, 196 cm) to najnowszy nabytek PGE Spójni Stargard. Amerykanin występujący na pozycji rzucającego obrońcy w sezonie 2016/2017 grał na uniwersytecie Utah. Później w swojej uczelnianej karierze miał rok przerwy spowodowany transferem na inny uniwersytet. W latach 2018-2021 grał dla NC State.
Łącznie wystąpił w 109 meczach NCAA. Zdobywał średnio po 11,2 punktu i 4,8 zbiórki. Trafiał 33% rzutów za trzy punkty. Swój ostatni uczelniany sezon zaczął świetnie. W 12 meczach zdobywał 16,5 punktu. Miał też pięć zbiórek i 3,1 asysty. Doznał jednak kontuzji i z tego powodu stracił kolejny sezon (2021/2022).
- Devon wrócił po kontuzji, której doznał podczas ostatniego roku gry w NCAA. Jestem pewny, że gdyby nie ta przerwa to grałby w poprzednim sezonie w znacznie bardziej renomowanej lidze - zaznaczył trener Sebastian Machowski cytowany przez oficjalną stronę klubu.
Nowy koszykarz PGE Spójni Stargard wrócił do gry w 2022 roku. Zaczął mocno, bo od ligi letniej NBA, ale dla Orlando Magic rozegrał tylko jeden mecz. W spotkaniu, które odbyło się 16 lipca w 14 minut, zdobył sześć punktów. Rozdał również trzy asysty.
Devon Daniels ostatni sezon zaczynał w G-League (zaplecze NBA). W listopadzie i grudniu wystąpił w siedmiu meczach Raptors 905. Tam jednak się nie przebił, spędzając na parkiecie tylko po 11 minut. Od stycznia przeniósł się do Europy. Trafił do ligi serbskiej, gdzie dla KK Cacak 94 rozegrał 15 spotkań.
- Serbia była pierwszym krajem za granicą, gdzie grał i tam Go wypatrzyliśmy. Jestem przekonany, że dzięki swoim atutom w obronie i w ataku w połączeniu ze swoim atletyzmem będzie świetnym zawodnikiem dla naszego zespołu - dodał trener PGE Spójni Stargard.
W lidze serbskiej Devon Daniels w 25 minut zdobywał średnio po 17,2 punktu. Dokładał również 6,1 zbiórki i 1,6 asysty. Tylko w dwóch meczach zdobył mniej niż 10 punktów, a w sześciu spotkaniach rzucał ponad 20 "oczek". Miał dużą rolę w zespole.
Oddawał sporo rzutów, ale zwykle z dobrą skutecznością. Trafił 27/81 "trójek" (38%), ale nie jest to element, na którym opiera się jego gra. Istotniejsza jest fizyczność i gra bliżej kosza. Mierzący 196 cm koszykarz sporo zbiera, dzięki czemu cztery mecze skończył z double-double.
Materiał sponsorowany