Dzisiaj jest: 20.4.2024, imieniny: Agnieszki, Amalii, Czecha

Więcej bezrobotnych kobiet niż mężczyzn

Dodano: 2 lata temu Autor:
Redakcja poleca!

Jak wygląda sytuacja na naszym rynku pracy?

Więcej bezrobotnych kobiet niż mężczyzn

Jak wygląda sytuacja na naszym rynku pracy? Czego możemy się spodziewać w związku z galopującą inflacją i trwającą wojną w Ukrainie? Jak kształtuje się stopa bezrobocia i jakich zagrożeń możemy się spodziewać? O tym wszystkim Beata Łaptuta rozmawia z Patrycją Gross - dyrektorką PUP w Stargardzie.
 
   

B. Ł - Na ile stabilna jest sytuacja na rynku pracy w powiecie stargardzkim?  
P.G -  Trudno  ocenić, albowiem ostatnie trzy lata doświadczały rynek wieloma nieprzewidywalnymi zdarzeniami, które bardzo istotnie wpłynęły na decyzje dotyczące rozwoju jak i prowadzenia firm. Pandemia i wojna tuż za naszą granicą zweryfikowały rynki gospodarcze na całym świecie, a z tym jak wiadomo, nierozerwalnie wiążą się zachowania na rynku pracy. W urzędzie obserwujemy dużą ostrożność wśród pracodawców w podejmowaniu  decyzji o zaciąganiu długoterminowych zobowiązań. Przykładem może być dofinansowanie do stanowiska pracy. Jest  to  instrument, który zobowiązuje pracodawcę do utrzymania stanowiska na okres minimum 24 miesięcy. W tej chwili dysponujemy środkami w wysokości 500 tys. zł na ten cel i nie mamy chętnych na tego rodzaju wsparcie. „Ożyły” staże, które w ostatnich latach przed pandemią były mniej popularne, ze względu na dość niskie stypendium dla osoby bezrobotnej. Ale zawieramy umowy na zatrudnienie w ramach prac interwencyjnych, w których dofinansowujemy wynagrodzenie i składki ZUS do sześciu miesięcy, a pracodawca ma obowiązek zatrudnić pracownika łącznie przez 10 miesięcy. Tak więc krótkie formy zatrudnienia (do roku) funkcjonują dość dobrze. Z drugiej strony jednak mamy dane dotyczące niewielkiego miesiąc do miesiąca, ale jednak spadku bezrobocia. Nie otrzymaliśmy też żadnego zawiadomienia (jest to obowiązek pracodawcy) o zwolnieniach grupowych. Na tej podstawie można ocenić, że nasz lokalny rynek pracy jest stabilny, choć zmienny.
    

B.Ł - Na jakim poziomie kształtuje się stopa bezrobocia?   
P.G -  Stopa bezrobocia w powiecie stargardzkim od kilku miesięcy utrzymuje się na podobnym poziomie – tj. w kwietniu wynosiła 7,7%, w maju 7,8%, w czerwcu 7,6% a w lipcu 7,5%. Danymi za sierpień będziemy dysponować po 25 września.
   

B.Ł- Czy liczba zarejestrowanych bezrobotnych zwiększa się, czy zmniejsza?    
P.G -  Na naszym rynku pracy, na przestrzeni ostatnich trzech miesięcy notujemy kilkudziesięcioosobowy spadek ilości osób zarejestrowanych.
 

B.Ł - A ile osób bezrobotnych jest zarejestrowanych?   
P.G - Na koniec sierpnia w ewidencji Powiatowego Urzędu Pracy w Stargardzie zarejestrowane były 2694 osoby. Z tej liczby, 1614 stanowią kobiety. Najwięcej osób bezrobotnych to osoby powyżej 50-tego roku życia, najmniej jest tych do 25 lat. Największą grupę bezrobotnych stanowią osoby długotrwale bezrobotne. Jest ich 1394.
   

B.Ł - Ilu mamy zarejestrowanych obywateli Ukrainy?    
P.G -  Na koniec sierpnia w ewidencji zarejestrowanych było 62 obywateli Ukrainy, z czego 55 to kobiety.
 

B.Ł - A ilu z nich do tej pory podjęło prace?    
P.G -  Od momentu ewidencjonowania, czyli od marca tego roku pracę podjęło prawie 1300 osób z Ukrainy.
   

B.Ł - Czy w związku z gwałtownym wzrostem kosztów prowadzenia działalności i rosnących obciążeń budżetów domowych możemy spodziewać się negatywnych zmian na rynku pracy i wzrostu liczby bezrobotnych?   
P.G - Niestety są to czynniki, które mają wpływ na wzrost bezrobocia. Na podstawie danych  GUS, na koniec pierwszego półrocza z terenu powiatu stargardzkiego wyrejestrowano 428 podmiotów prowadzonych przez osoby fizyczne. Wyrejestrowano też 10 spółek handlowych i 1 spółkę z kapitałem zagranicznym. Jednak nie wpłynęło to znacząco na nasz rynek pracy. Być może dlatego, że w miejsce zamykanych firm powstają nowe. Wsparliśmy, aż 50-siąt nowo otwartych podmiotów. Należy przy tym pamiętać, że  posługujemy się jednak wyłącznie danymi statystycznymi, które dotyczą osób zarejestrowanych w urzędzie pracy. Te informacje nie obejmują osób wykluczonych i bezrobotnych poza tym systemem, a także podmiotów, które dokonały ostatecznych wykreśleń działalności z rejestrów. Nie mamy więc pełnego obrazu, ile z prowadzonych firm zawiesiło lub ograniczyło działalność.  Obserwując jednak dane, którymi dysponujemy, na razie nie widać zagrożenia drastycznego wzrostu bezrobocia.
 

B.Ł - Gdyby jednak doszło do załamania na rynku pracy to, czy jesteście na to przygotowani?    
P.G -  System, w którym działają powiatowe urzędy pracy w Polsce jest tak skonstruowany, że musimy być przygotowani. Posiadamy środki finansowe, które mogą wesprzeć pracodawców w zatrudnianiu nowych pracowników lub szkoleniu zatrudnionej kadry. Dysponujemy także środkami na różne formy wsparcia. Są to np. staże, które pozwalają na przygotowanie kandydata do pracy czy też szkolenia osób bezrobotnych, które zdecydują się otworzyć działalność gospodarczą. Możemy również pomóc w przekwalifikowaniu się. To dzięki szkoleniom i studiom podyplomowym. Te instrumenty mogą być bardzo pomocne w utrzymaniu zatrudnienia. O tym, że urzędy pracy są przygotowane na różne sytuacje świadczy choćby czas pandemii. W tym czasie wspieraliśmy dużych i średnich pracodawców. Mogły na nas liczyć również jednoosobowe działalności gospodarcze. Wielu przedsiębiorców dzięki temu uniknęło likwidacji. Największym zagrożeniem w sytuacji załamania na rynku pracy jest niedobór kadry w urzędzie. Jak większość pracodawców administracji publicznej zmagamy się z odpływem pracowników do sektora prywatnego i ograniczaniem zatrudnienia spowodowanym spadkiem ilości prowadzonych spraw.

 

Zapisz się do newslettera:
Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych w celach marketingu usług i produktów partnerów właściciela serwisów.
Stargard i blue. Fotorelacja