Toruń to kolejny przystanek na przedsezonowej trasie PGE Spójni Stargard.
To będą prawdopodobnie jedyne sparingi Biało-Bordowych z polskimi drużynami. PGE Spójnia weźmie udział XX Memoriale im.Wojtka Michniewicza. Tradycyjny turniej odbędzie się od piątku do niedzieli w Arenie Toruń.
PGE Spójnia Stargard po raz trzeci z rzędu zagra w tym mocno obsadzonym turnieju. Podobnie, jak w dwóch wcześniejszych latach będą transmisje internetowe. Różnica jednak jest taka, że w 2022 roku kibice będą mogli oglądać też mecze na żywo w hali. Organizujący memoriał klub MKS Zryw Toruń poinformował na swoim profilu na Facebooku, że bilet obowiązujący na poszczególny dzień będzie kosztował 20 zł.
W turnieju weźmie udział aż 10 drużyn, a w każdym z trzech dni odbędą się po trzy spotkania. Obsada jest mocna, bo z czołówki z minionego sezonu brakuje tylko mistrza WKS Śląska Wrocław. Zagrają Legia Warszawa, Anwil Włocławek, Grupa Sierleccy Czarni Słupsk i Enea Zastal BC Zielona Góra. Będą także Twarde Pierniki Toruń, Suzuki Arka Gdynia, Trefl Sopot oraz dwa zespoły zagraniczne. To niemiecki s. OLIVER Wurzburg oraz litewski RYTAS Wilno.
Formuła turnieju jest nietypowa. Nie ma systemu pucharowego, ani gry każdy z każdym. Większość drużyn rozegra po dwa mecze z wybranymi przeciwnikami, co oznacza, że nie będzie ustalana kolejność zajętych miejsc. W tym okresie najważniejsze jest jednak zgrywanie zespołów, sprawdzanie różnych rozwiązań i możliwość testowania tego wszystkiego z mocnymi przeciwnikami.
PGE Spójnia Stargard jest po dwóch wymagających sparingach w Niemczech (porażka i zwycięstwo). Ekipa prowadzona przez trenera Sebastiana Machowskiego nie ma w tym okresie przygotowawczym łatwych meczów. W piątek o 14:00 zmierzy się z Anwilem Włocławek, a w sobotę o 17:00 spotka się z Treflem Sopot.
Anwil to trzecia drużyna minionego sezonu. Trefl zajął 10. miejsce, ale obie ekipy chcą walczyć o wysokie cele. Świadczą o tym transfery (Josh Bostic w Anwilu i trener Żan Tabak w Treflu). Sopocianie pozyskali też między innymi Jarosława Zyskowskiego. Jego jednak zabraknie, bo z reprezentacją Polski od piątku rozpocznie udział w EuroBaskecie.
Trefl nie jest jeszcze kompletny, ale w sparingach już pokazał swoją moc, wygrywając z Twardymi Piernikami 101:72. Przeciwnicy PGE Spójni w najbliższym sezonie zagrają w międzynarodowych rozgrywkach. Anwil wystąpi w FIBA Europe Cup, a Trefl to jedna z aż czterech polskich ekip biorących udział w ENBL, czyli lidze regionalnej.
Wizyta w Toruniu i dwa najbliższe mecze to również sporo "smaczków". W przeszłości trenerem miejscowych Twardych Pierników był Sebastian Machowski. W toruńskiej drużynie grali Karol Gruszecki, Krzysztof Sulima i Tomasz Śnieg. Gdy ten tercet był w zespole były również sukcesy (wicemistrzostwo i Puchar Polski).
Mecz z Anwilem będzie szczególny dla Sulimy oraz Shawna Jonesa. Obaj grali w Rottweilerach, a szczególnie transfer Jonesa zaskoczył i rozgrzał fanów Anwilu. Do ekipy z Włocławka w podobnym okresie wrócił Josip Sobin i część kibiców spekulowała, czy nie lepszy byłby powrót koszykarza, który zasilił PGE Spójnię. Anwil prowadzony przez trenera Przemysława Frasunkiewicza może znać też Jordan Mathews, bo w poprzednim sezonie grał tam jego brat Jonah, który był gwiazdą Energa Basket Ligi.
Trzeba jednak pamiętać, że to tylko sparing, choć mecze z Anwilem zawsze są prestiżowe. Gorąco będzie na pewno, ale 22 października, gdy PGE Spójnia pojedzie na ligowy mecz do Hali Mistrzów. Z Trefla Sopot do PGE Spójni trafił Karol Gruszecki. Doświadczony koszykarz już w dwóch pierwszych sparingach pokazał się z dobrej strony.
Weekendowe plany PGE Spójni Stargard:
PGE Spójnia Stargard - Anwil Włocławek / piątek 02.09 godz. 14:00
Trefl Sopot - PGE Spójnia Stargard / sobota 03.09 godz. 17:00
Materiał sponsorowany