Prawie 100 interwencji podjęli stargardzcy strażacy od piątku 19 sierpnia.
Burze, ulewy i gradobicia, które nawiedziły nasz region, nie pozwoliły mundurowym nawet na chwilę wytchnienia. Zalane drogi, wiadukty i piwnice. Połamane drzewa i problemy komunikacyjne - tak wyglądał miniony weekend. „Najczęściej interweniowaliśmy przy podtopieniach domów i piwnic. Jedną z bardziej niebezpiecznych sytuacji była zalana trafostacja przy Castoramie, przy stacji paliw BP” - mówi Paweł Różański - rzecznik Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Stargardzie.
Ostrzeżenia wydane przez meteorologów prognozujące intensywne opady deszczu, grad i silne porywy wiatru sprawdziły się w stu procentach.
„Widać, że klimat nam się zmienia. Niestety oznacza to dla nas coraz więcej pracy. W tym roku mamy już o 100 interwencji więcej niż w ubiegłym. A za nami dopiero półrocze” - podkreśla mł. brygadier Paweł Różański.
Choć sytuacja po nawałnicach w naszym regionie wydaje się być opanowana, to strażacy o spokoju raczej nie mają co marzyć. W tej chwili pomagają ustabilizować sytuację na Odrze.
Tu jesteś:
- Wiadomości
- Stargard
- Zawsze w pełnej gotowości