W 3. kolejce Ligi Narodów UEFA Polska zremisowała z Holandią.
W drugiej połowie meczu w Rotterdamie było wszystko. Skończyło się remisem 2:2, ale obie drużyny zrobiły wiele, żeby wygrać. Selekcjoner Czesław Michniewicz sprawdzał kolejnych piłkarzy i w większości były to udane eksperymenty. W składzie nie było Roberta Lewandowskiego jednak już tradycyjnie w Lidze Narodów pod nieobecność kapitana Biało-Czerwoni nie przegrali. Mogli nawet liczyć na zwycięstwo, bo prowadzili 2:0.
W 18. minucie wynik otworzyła akcja duetu, który z różnych przyczyn w dwóch wcześniejszych meczach grał mało. Nicola Zalewski przerzucił piłkę z lewej na prawą stronę. Tam niepilnowany Matty Cash wbiegł w pole karne i płaskim uderzeniem zdobył pierwszego gola.
W odróżnieniu od meczu z Belgią niesieni gorącym dopingiem Biało-Czerwoni nie stracili gola przed przerwą. Na początku drugiej połowy nawet podwyższyli rezultat. Akcja Krzysztofa Piątka i Przemysława Frankowskiego oraz strzał do pustej bramki w wykonaniu Piotra Zielińskiego. Początkowo trafienie nie było uznane (spalony), ale interweniował VAR).
Po pięciu kolejnych minutach był już remis. Davy Klaassen wykorzystał dośrodkowanie Daley'a Blinda. Wyrównał mocnym strzałem Denzel Dumfries. Tu również trzeba było czekać na potwierdzenie gola, bo początkowo nie został uznany.
Przy wyrównującym trafieniu asystował Memphis Depay, który w końcówce miał kilka szans, żeby zapewnić swojej drużynie zwycięstwo. Jego strzał obronił Łukasz Skorupski, ale w tej akcji po powtórkach wideo Holendrzy dostali rzut karny za interwencję ręką Casha. Z 11 metrów Depay trafił jednak w słupek, a kilka minut później jeszcze raz zatrzymał go Skorupski.
Po trzech meczach Ligi Narodów Polska ma cztery punkty. Ostatnie czerwcowe spotkanie odbędzie się we wtorek na PGE Narodowym w Warszawie. Rywalem Belgia, która w sobotę zremisowała 1:1 z Walią.
Holandia - Polska 2:2 (0:1)
0:1 - Matty Cash 18'
0:2 - Piotr Zieliński 49'
1:2 - Davy Klaassen 51'
2:2 - Denzel Dumfries 54'
Materiał sponsorowany
