Dzisiaj jest: 19.4.2024, imieniny: Alfa, Leonii, Tytusa

III liga: Osłabieni Błękitni przegrali w Jarocinie. Trudna sytuacja beniaminka

Dodano: 2 lata temu Autor:
Redakcja poleca!

W 25. kolejce III ligi Błękitni Stargard zagrali bez kilku podstawowych piłkarzy.

III liga: Osłabieni Błękitni przegrali w Jarocinie. Trudna sytuacja beniaminka

W Jarocinie ze względu na kartki i kontuzje nie wystąpili między innymi Damian Niedojad (najlepszy strzelec Błękitnych), Kacper Friska i Maciej Liśkiewicz. Rywale to wykorzystali. Wygrali 2:0 i opuścili strefę spadkową.

Przełamanie Jaroty nastąpiło po trzech porażkach z rzędu (po 0:1) i łącznie pięciu meczach bez zwycięstwa. W pierwszym kwadransie trzy okazje zmarnowali Błękitni. Wyniku nie otworzyli Marcin Rajch, Jakub Stawski i Adrian Kwiatkowski. Później gospodarze odpowiedzieli strzałem w słupek, ale kluczowy okazał się początek drugiej połowy.

W 48. minucie gola zdobył Kaito Imai, a dziewięć minut później trafił Antoni Prałat, rozstrzygając losy meczu na korzyść gospodarzy. Błękitni z 38 punktami spadli na dziewiątą pozycję w tabeli. Ich zmorą okazują się mecze ze zdecydowanie niżej notowanymi rywalami. Tylko z trzema drużynami zamykającymi tabelę (bez wycofanej z rozgrywek Elany) stracili aż 10 z 15 możliwych do zdobycia "oczek".

Błękitni nie pomogli Polskiemu Cukrowi Kluczevii, ale przede wszystkim walczący o utrzymanie beniaminek sam skomplikował swoją sytuację. Serię trzech zwycięstw zakończył porażką 0:2 z Bałtykiem Koszalin.

Mecz rozgrywany na głównej płycie stadionu przy Ceglanej mógł zmienić wiele. Gdyby Polski Cukier Kluczevia wygrał, zbliżyłby się do Bałtyku na trzy punkty, a tak to rywale odskoczyli na dziewięć "oczek", a strata do bezpiecznej strefy po zwycięstwie Jaroty wzrosła do siedmiu punktów. Na dziewięć kolejek przed końcem to sporo, choć jeszcze kilka tygodni temu było zdecydowanie gorzej.

W 4. minucie sobotniego meczu Michał Magnuski sprawdził bramkarza Bałtyku, ale nie był to zwiastun ofensywy. Gospodarze nastawili się na kontry, a dużą przewagę uzyskali rywale. W 24. minucie po rzucie rożnym minimalnie przestrzelił Rusłan Maruszka. Później była jeszcze efektowna parada Marka Ufnala i strzał w słupek Adriana Cybuli.

Goście wyszli na prowadzenie w 40. minucie. Zagrania ręką dopatrzył się sędzia i rzut karny pewnie wykorzystał Jakub Forczmański. Bałtyk na drugiego gola czekał aż do 91. minuty. W środkowej strefie boiska piłkę przejął Rafał Kruczkowski. Odegrał do Dawida Gruchały-Węsierskiego. Napastnik przeprowadził indywidualną akcję. Ograł dwóch obrońców, wprowadził futbolówkę w pole karne i uderzył po ziemi w sam narożnik bramki.

Polski Cukier Kluczevia nie powalczył nawet o remis. Gospodarze od 58. minuty grali w dziesięciu, bo drugą żółtą kartkę otrzymał Kacper Magdziński. Pierwszym upomnieniem był ukarany zaledwie kilka minut wcześniej.

Następne mecze III-ligowcy rozegrają już w środę 27 kwietnia o 17:30. Błękitni podejmą Sokół Kleczew, a Polski Cukier Kluczevię czeka wyjazdowe starcie z Polonią Środa Wielkopolska.

Wyniki:

Polski Cukier Kluczevia Stargard - Bałtyk Koszalin 0:2 (0:1)
0:1 - Jakub Forczmański (k.) 40'
0:2 - Dawid Gruchała-Węsierski 90+1'

Jarota Jarocin - Błękitni Stargard 2:0 (0:0)
1:0 - Kaito Imai 48'
2:0 - Antoni Prałat 57'

 


 

Materiał sponsorowany

Zapisz się do newslettera:
Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych w celach marketingu usług i produktów partnerów właściciela serwisów.
Stargard i blue. Fotorelacja