Drugi rok z rzędu Młodzieżowy Dom Kultury w Stargardzie zorganizował spotkanie upamiętniające byłych mieszkańców Stargardu pochodzenia żydowskiego. Uroczystość odbyła się w miejscu nieistniejącej już synagogi, niedaleko Spichlerza. Wzięli w niej udział przedstawiciele władz miasta, powiatu, duchowni, a także dzieci i młodzież ze stargardzkich szkół. Przemówienie wygłosił m. in Maciej Narkiewicz - Jodko z Żydowskiej Gminy Wyznaniowej w Szczecinie. Podczas spotkania upamiętniono zarówno rocznicę Powstania w Getcie Warszawskim, jak również byłych mieszkańców naszego miasta wyznania mojżeszowego. Żonkile, które zasadzono podczas uroczystości symbolizują bowiem pamięć, solidarność i nadzieję. Płatki tych kwiatów układają się w kształt sześcioramiennej gwiazdy - symbolu judaizmu. 
„Nie da się uciec w tym roku od wydarzeń w Ukrainie, choć wydawało się, że bestialstwo wojny już nie będzie dotyczyło Europy” - powiedział  podczas wystąpienia prezydent Stargardu - Rafał Zając. „Powinniśmy cenić takie spotkania, jak to, w którym uczestniczymy. Trzeba stawać w prawdzie i trzeba pamiętać o historii. Pamięć jest ważna w kontekście budowania naszej świadomości, bo życie w pokoju jest wartością. Trzeba być dobrym dla drugiego człowieka” - dodał. 
Podczas uroczystości Małgorzata Flas z Młodzieżowego Domu Kultury wręczyła statuetki  wdzięczności za przywracanie i pielęgnowanie pamięci o społeczności żydowskiej. Wyróżnienie otrzymali: przedstawiciele władz miasta - Ewa Sowa i Rafał Zając, Jolanta Aniszewska z Książnicy Stargardzkiej i Przemysław Antczak z Muzeum Archeologiczno - Historycznego. 

Galeria zdjęć z uroczystości: TUTAJ