Biało-Bordowi przegrali z najlepszą ekipą rundy zasadniczej. Grupa Sierleccy Czarni Słupsk zwyciężyli w Stargardzie 104:81.
- Gratulacje dla zespołu Czarnych i trenera Cesnauskisa za zwycięstwo. Gratulacje również dla nich za zajęcie pierwszego miejsca przed rundą play-off. Mieliśmy problemy zdrowotne. Rano podczas omawiania taktyki musieliśmy skorzystać z asystenta i trenera przygotowania fizycznego. Nie było łatwo, ale bardzo dziękuję wszystkim moim zawodnikom. Walczyli do końca tyle na ile wystarczyło im sił. Pokazali charakter i walkę do końca, dlatego dziękuję im jeszcze raz za wszystko - powiedział trener PGE Spójni na pomeczowej konferencji prasowej.
Dlaczego zabrakło dwóch podstawowych koszykarzy (Kerrona Johnsona i Kacpra Młynarskiego)? - Kerron miał drobny uraz. Nie chcieliśmy ryzykować. Nie był w stanie nam pomóc. Decyzja była dzień przed meczem, że nie zagra z nami. Kacpra dopadło nagle jakieś przeziębienie, więc też nie mogliśmy z niego skorzystać - tłumaczył Maciej Raczyński.
- Na koniec chciałem podziękować władzom klubu, wszystkim pracownikom, zawodnikom, którzy mimo że graliśmy w meczach bez stawki, wspierali nas do końca. Zwłaszcza w tych ostatnich meczach byli z nami. Dziękuję im bardzo, szacunek dla nich - dodał szkoleniowiec PGE Spójni Stargard.
Jak podsumował sezon, który w środę dla PGE Spójni Stargard się zakończył? - To temat rzeka. Tak na gorąco nie chcę też oceniać. Były wzloty i upadki, dobre momenty w sezonie. Sporo meczów, w których mogliśmy wyszarpać zwycięstwo. Niestety mieliśmy w tym sezonie trochę mniej szczęścia niż w poprzednim. Jeszcze raz powiem, że dziękuję zawodnikom za zaangażowanie. Pokazali mi charakter w tych ostatnich meczach i byli profesjonalistami do końca - chwalił swoich koszykarzy.
Zapytaliśmy również, czy w klubie toczą się już rozmowy odnośnie kolejnych rozgrywek? Maciej Raczyński poprowadził zespół w końcówce sezonu i w tym czasie PGE Spójnia wygrała trzy z 10 spotkań. Jak będzie w sezonie 2022/2023? - Myślę, że na rozmowy przyjdzie czas. Trzeba trochę ochłonąć i odpocząć i na pewno zabrać się do pracy, by przygotować drużynę na kolejny sezon - zakończył Maciej Raczyński.
Materiał sponsorowany