- Warto słuchać seniorów i czerpać z ich doświadczenia. Nie bez powodu mówi się, że najlepszy kontakt w rodzinie nawiązujemy z co drugim pokoleniem. Czasem lepiej jest posłuchać babci niż mamy – mówi Ewa Sowa, zastępca prezydenta Stargardu. Pretekstem do rozmowy są VI Stargardzkie Dni Seniora, które rozpoczną się w najbliższą środę.

Pani Prezydent, czy w tym roku na ulicach miasta znów królować będą kapelusze?
Oczywiście, nie wyobrażam sobie Dni Seniora bez kapeluszy. To symbol naszych seniorów.

Wśród osób starszych możemy wyróżnić młodszych seniorów, średnich i tych mocno zaawansowanych wiekowo. Każda z tych grup ma inne oczekiwania i potrzeby. Starsi wymagają opieki, młodsi – chcą korzystać z życia. Jakie działania podejmuje Miasto, aby zaspokoić oczekiwania każdej z tych grup wiekowych?
Seniorzy stanowią coraz większy odsetek w naszym społeczeństwie. Obserwujemy też, że na przestrzeni lat zmienia się ich podejście do życia. Są bardziej aktywni, świadomi, ciekawi życia. Nie tylko oczekują, ale i sami działają i wychodzą z inicjatywami. Przykładem jest Zespół Doradczy Miasta, który inicjuje mnóstwo przedsięwzięć. To, że Stargard stał się miastem przyjaznym seniorom w ramach projektu Światowej Organizacji Zdrowia, to zasługa Zespołu. Wszystkie inicjatywy dla seniorów podejmujemy z myślą o dopasowaniu ich do potrzeb i możliwości osób starszych.

Jakie potrzeby zgłaszają stargardzcy seniorzy?
Podczas diagnozy potrzeb osób starszych, którą przygotowywaliśmy starając się o tytuł Miasta Przyjaznego Seniorom okazało się, że w Stargardzie brakuje miejsc, w których senior podczas codziennego marszu może odetchnąć. Wtedy pojawił się pomysł na „Krzesełko dla seniora” – przed sklepem, przychodnią, szpitalem czy restauracją. Oczywiście, urząd mógłby kupić 500 krzesełek i rozdać je lokalnym przedsiębiorcom, ale nie taki był cel. Główną ideą jest to, aby osoba, która codziennie wystawia i chowa to krzesełko, robiła to z myślą o seniorze. To krzesełko jest rozwiązaniem, które zwraca uwagę na potrzeby drugiego człowieka. Świetnie sprawdził się też program „Złota Rączka”, w ramach którego pracownicy STBS udzielają pomocy osobom starszym.

Już w tej chwili w mieście mieszka prawie 19 tysięcy seniorów, a będzie ich przybywać. Będą potrzebne kolejne rozwiązania opiekuńcze i miejsca w ośrodkach wsparcia. Jakie plany w tym zakresie ma Urząd i podległe mu instytucje?
Na pewno zamierzamy kontynuować współpracę z Polskim Czerwonym Krzyżem, który prowadzi „Dzienny Dom Senior +” przy ul. Limanowskiego. Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej realizuje program opieki wytchnieniowej, a na osiedlu Lotnisko z powodzeniem funkcjonują mieszkania wspomagane. W ramach projektu „Region Dobrego Wsparcia” powstaje mieszkanie wytchnieniowe, z którego będą korzystać zarówno osoby starsze, jak i osoby z niepełnosprawnościami. Zamierzamy również objąć jak najwięcej seniorów opieką zdalną, udostępniając im opaski życia. Mamy też kluby seniora, organizacje działające na rzecz osób starszych, a w Domu Kultury Kolejarza - Centrum Wolontariatu i Monitoringu Seniorów. Idziemy w dobrym kierunku.

Miasto otworzyło się dla seniorów, ale i sami seniorzy dużo od siebie wnoszą, ich obecność w mieście jest coraz bardziej dostrzegana. Co seniorzy dają Stargardowi?
Seniorami są nauczyciele, lekarze, prezesi, kierowcy, osoby o różnych profesjach. Każdy z nich, oprócz wiedzy merytorycznej wynikającej z wykształcenia, ma również wiedzę życiową, którą nabył wraz z doświadczeniem. Ma swoją indywidualną historię. Dlatego warto słuchać i czerpać z ich doświadczenia. Często wolimy uczyć się na własnych błędach, ale wiedza od osób starszych jest bardzo ważna. Cieszę się, że srebrny potencjał dostrzega i wykorzystuje coraz więcej firm w mieście. Jestem za tym, aby aktywizować seniorów. Sama też bardzo lubię z nimi pracować.

Jak w tym roku będzie wyglądał program Dni Seniora?
W środę lato będą żegnać studenci Uniwersytetu Trzeciego Wieku, a w czwartek odbędzie się uroczystość, która zawsze mnie bardzo wzrusza. To jubileusz 80-latków organizowany przez Polski Związek Emerytów, Rencistów i Inwalidów. W piątek odbędą się zawody sportowe dla seniorów, a po nich zagra Big Band Stargard, który świetnie się sprawdza na tych imprezach. W sobotę mamy zawody wędkarskie i paradę seniorów, która przejdzie z Rynku Staromiejskiego do Teatru Letniego, gdzie odbędzie się festyn z licznymi atrakcjami, który zakończy się zabawą taneczną dla seniorów. Niedziela to gra miejska. Na pewno nie zabraknie atrakcji. Zachęcam wszystkich seniorów do udziału w tegorocznym wydarzeniu.

Wywiad przeprowadziła: Aleksandra Zalewska - Stankiewicz