Zaczęła się we wtorek, a skończyła się w sobotę. Enea Zastal BC Zielona Góra i Arged BMSlam Stal Ostrów Wielkopolski potrzebowały tylko trzech spotkań żeby awansować do finału Energa Basket Ligi.
Pierwszy w piątek awansował zespół, który w ćwierćfinale wyeliminował PGE Spójnię Stargard. W kolejnej rundzie Enea Zastal BC poradził sobie ze Śląskiem Wrocław. WKS największą szansę na odmienienie losów tej rywalizacji miał w pierwszym spotkaniu.
Ekipa prowadzona przez trenera Olivera Vidina wygrała trzy pierwsze kwarty. Po 25 minutach prowadziła 65:50, ale później miała problemy. Ostatnią odsłonę przegrała 18:32, a cały mecz 90:97. W drugim spotkaniu faworyt przeważał od początku i wygrał 87:76.
Sporych emocji dostarczył trzeci mecz. Enea Zastal BC prowadził przez całe spotkanie. Miał nawet 12 punktów przewagi, ale o wygraną 80:75 musiał walczyć do ostatnich sekund. Trener Śląska szukał nowych pomysłów, bo nie miał nic do stracenia.
W końcówce górę wzięła jednak jakość koszykarzy. Ważną "trójkę" trafił Łukasz Koszarek. Doświadczony rozgrywający asystował również przy rzucie, który rozstrzygnął losy spotkania. David Brembly trafił za trzy i zakończył zawody z 16 "oczkami" oraz dziewięcioma zbiórkami. Oliver Vidin uznał tego koszykarza za kluczowego po stronie rywali.
W finale trudno wskazać faworyta, bo awansowała do niego Arged BMSlam Stal, która wszystkie mecze rozegra w dobrze znanej sobie hali. Jaki to atut? Przekonała się w półfinale Legia Warszawa, która była wyżej notowana, a nie odniosła nawet jednego zwycięstwa.
W dwóch pierwszych meczach miała swoje szanse, ale przegrała 80:85 i 67:80. W pierwszym spotkaniu rywale byli lepsi w końcówce. W drugim natomiast odrobili 10 punktów, a po zmianie stron dzięki obronie strefowej zatrzymali ekipę prowadzoną przez trenera Wojciecha Kamińskiego na 24 punktach.
W meczu kończącym półfinały było 95:87 dla Arged BMSlam Stali. Gospodarze zaczęli od mocnego uderzenia, wygrywając pierwszą kwartę 37:12. Trzy kolejne odsłony przegrali, ale nie roztrwonili zaliczki. Legia maksymalnie zbliżyła się na sześć punktów.
Początek finałów (do czterech zwycięstw) i meczów o trzecie miejsce (do dwóch zwycięstw) zaplanowano na 28 kwietnia. Druga "bańka" odbędzie się również w Ostrowie Wielkopolskim. Teraz zespoły mają przerwę i wróciły do domu. Enea Zastal BC 22 kwietnia zagra ostatni mecz rundy zasadniczej ligi VTB (wyjazd do Astany) a w dniach 23-25 kwietnia w Izraelu Arged BMSlam Stal wystąpi w finałowym turnieju Fiba Europe Cup.
Czy Enea Zastal BC będzie w stanie czterokrotnie wygrać w Ostrowie Wielkopolskim? Tylko w takiej sytuacji zdobędzie mistrzostwo Polski. Jeżeli tego dokona to na otwarcie kolejnego sezonu w meczu o Superpuchar zmierzy się z PGE Spójnią Stargard. Jeżeli mistrzostwo zdobędzie Arged BMSlam Stal to ten zespół powalczy o Superpuchar z Enea Zastalem, który zdobył Suzuki Puchar Polski.
Wyniki półfinałów:
Enea Zastal BC Zielona Góra - WKS Śląsk Wrocław 3:0 (97:90, 87:76, 80:75)
Legia Warszawa - Arged BMSlam Stal Ostrów Wielkopolski 0:3 (80:85, 67:80, 87:95)
Pierwszy w piątek awansował zespół, który w ćwierćfinale wyeliminował PGE Spójnię Stargard. W kolejnej rundzie Enea Zastal BC poradził sobie ze Śląskiem Wrocław. WKS największą szansę na odmienienie losów tej rywalizacji miał w pierwszym spotkaniu.
Ekipa prowadzona przez trenera Olivera Vidina wygrała trzy pierwsze kwarty. Po 25 minutach prowadziła 65:50, ale później miała problemy. Ostatnią odsłonę przegrała 18:32, a cały mecz 90:97. W drugim spotkaniu faworyt przeważał od początku i wygrał 87:76.
Sporych emocji dostarczył trzeci mecz. Enea Zastal BC prowadził przez całe spotkanie. Miał nawet 12 punktów przewagi, ale o wygraną 80:75 musiał walczyć do ostatnich sekund. Trener Śląska szukał nowych pomysłów, bo nie miał nic do stracenia.
W końcówce górę wzięła jednak jakość koszykarzy. Ważną "trójkę" trafił Łukasz Koszarek. Doświadczony rozgrywający asystował również przy rzucie, który rozstrzygnął losy spotkania. David Brembly trafił za trzy i zakończył zawody z 16 "oczkami" oraz dziewięcioma zbiórkami. Oliver Vidin uznał tego koszykarza za kluczowego po stronie rywali.
W finale trudno wskazać faworyta, bo awansowała do niego Arged BMSlam Stal, która wszystkie mecze rozegra w dobrze znanej sobie hali. Jaki to atut? Przekonała się w półfinale Legia Warszawa, która była wyżej notowana, a nie odniosła nawet jednego zwycięstwa.
W dwóch pierwszych meczach miała swoje szanse, ale przegrała 80:85 i 67:80. W pierwszym spotkaniu rywale byli lepsi w końcówce. W drugim natomiast odrobili 10 punktów, a po zmianie stron dzięki obronie strefowej zatrzymali ekipę prowadzoną przez trenera Wojciecha Kamińskiego na 24 punktach.
W meczu kończącym półfinały było 95:87 dla Arged BMSlam Stali. Gospodarze zaczęli od mocnego uderzenia, wygrywając pierwszą kwartę 37:12. Trzy kolejne odsłony przegrali, ale nie roztrwonili zaliczki. Legia maksymalnie zbliżyła się na sześć punktów.
Początek finałów (do czterech zwycięstw) i meczów o trzecie miejsce (do dwóch zwycięstw) zaplanowano na 28 kwietnia. Druga "bańka" odbędzie się również w Ostrowie Wielkopolskim. Teraz zespoły mają przerwę i wróciły do domu. Enea Zastal BC 22 kwietnia zagra ostatni mecz rundy zasadniczej ligi VTB (wyjazd do Astany) a w dniach 23-25 kwietnia w Izraelu Arged BMSlam Stal wystąpi w finałowym turnieju Fiba Europe Cup.
Czy Enea Zastal BC będzie w stanie czterokrotnie wygrać w Ostrowie Wielkopolskim? Tylko w takiej sytuacji zdobędzie mistrzostwo Polski. Jeżeli tego dokona to na otwarcie kolejnego sezonu w meczu o Superpuchar zmierzy się z PGE Spójnią Stargard. Jeżeli mistrzostwo zdobędzie Arged BMSlam Stal to ten zespół powalczy o Superpuchar z Enea Zastalem, który zdobył Suzuki Puchar Polski.
Wyniki półfinałów:
Enea Zastal BC Zielona Góra - WKS Śląsk Wrocław 3:0 (97:90, 87:76, 80:75)
Legia Warszawa - Arged BMSlam Stal Ostrów Wielkopolski 0:3 (80:85, 67:80, 87:95)
Materiał sponsorowany