W sobotnim spotkaniu (początek o 13:00) nawet remis będzie sukcesem gospodarzy. Rywal z 44 punktami zajmuje trzecie miejsce w tabeli. Traci tylko trzy "oczka" do prowadzącego w tabeli GKS-u Katowice. Chojniczanka ma 13 zwycięstw, pięć remisów i cztery porażki. Na wyjazdach drużyna prowadzona przez trenera Adama Noconia zdobyła jednak 15 punktów w 11 meczach. To na pewno jakaś szansa dla Błękitnych na korzystny rezultat. Inaczej wygląda to w Chojnicach - dziewięć zwycięstw i dwa remisy.
Ostatnio Chojniczanka właśnie u siebie zremisowała 0:0 z walczącą o utrzymanie Olimpią Elbląg. Z jednej strony to strata dwóch punktów, ale także przedłużenie ligowej serii do ośmiu meczów bez porażki. Warto odnotować, że do Stargardu przyjedzie ćwierćfinalista obecnej edycji Fortuna Pucharu Polski. Ekipa z Pomorza wyeliminowała w 1/8 finału po rzutach karnych Zagłębie Lubin. W kolejnej rundzie nie sprostała już Cracovii ulegając 0:3.
Błękitni zdobyli o połowę punktów mniej. Z 22 "oczkami" plasują się na 15. lokacie. Ważne, żeby cały czas pozostawać na bezpiecznym miejscu nawet z niewielką przewagą. Tak właśnie jest obecnie, bo Lech II Poznań oraz Olimpia Elbląg tracą tylko punkt. Bardzo blisko jest też Hutnik Kraków. Na razie odstaje tylko Znicz Pruszków, ale nie jest to jeszcze różnica, która przekreśla piłkarzy z Mazowsza.
Trener Adam Topolski wracając do Błękitnych chciał, żeby drużyna jak najszybciej wypracowała sobie spokojną sytuację. Zaczęło się nieźle, bo od zwycięstwa z Wigrami i remisu z Motorem. Wszystko jednak wskazuje, że Błękitnych czeka podobnie, jak przed rokiem trudna i mozolna walka o utrzymanie. Punkty trzeba zbierać w każdym spotkaniu, a może dzięki temu końcówka sezonu będzie choć trochę spokojniejsza.
Błękitni ponownie legitymują się najgorszym bilansem bramek w lidze (21:45). W defensywie jest różnie i zależy też to od nastawienia przeciwnika. Po solidnych meczach z Wigrami i Motorem pojedynek w Bytowie był zdecydowanie słabszy. Więcej błędów i lepsza skuteczność Bytovii, która wykorzystała swoje szanse i zwyciężyła 3:1.
Nadal więcej pracy jest jednak w ofensywie. Błękitni w wiosennych meczach zdobywali maksymalnie jednego gola. W takiej sytuacji o zwycięstwa trudno, bo trzeba rozegrać perfekcyjne zawody w obronie i uniknąć błędów. Nie udało się to w pojedynkach ze Śląskiem II Wrocław oraz Motorem Lublin, gdy Błękitni tracili prowadzenie.
W pierwszym meczu rozegranym jesienią było 2:0 dla Chojniczanki. Błękitni stracili gole po prostych błędach. W drugiej połowie wyraźnie przeważali, ale nie potrafili tego wykorzystać. Zmarnowali nawet rzut karny.
Błękitni Stargard - Chojniczanka Chojnice / sobota 27.03.2021 godz. 13:00.
Sędzia: Łukasz Karski (Słupsk).
Ostatnio Chojniczanka właśnie u siebie zremisowała 0:0 z walczącą o utrzymanie Olimpią Elbląg. Z jednej strony to strata dwóch punktów, ale także przedłużenie ligowej serii do ośmiu meczów bez porażki. Warto odnotować, że do Stargardu przyjedzie ćwierćfinalista obecnej edycji Fortuna Pucharu Polski. Ekipa z Pomorza wyeliminowała w 1/8 finału po rzutach karnych Zagłębie Lubin. W kolejnej rundzie nie sprostała już Cracovii ulegając 0:3.
Błękitni zdobyli o połowę punktów mniej. Z 22 "oczkami" plasują się na 15. lokacie. Ważne, żeby cały czas pozostawać na bezpiecznym miejscu nawet z niewielką przewagą. Tak właśnie jest obecnie, bo Lech II Poznań oraz Olimpia Elbląg tracą tylko punkt. Bardzo blisko jest też Hutnik Kraków. Na razie odstaje tylko Znicz Pruszków, ale nie jest to jeszcze różnica, która przekreśla piłkarzy z Mazowsza.
Trener Adam Topolski wracając do Błękitnych chciał, żeby drużyna jak najszybciej wypracowała sobie spokojną sytuację. Zaczęło się nieźle, bo od zwycięstwa z Wigrami i remisu z Motorem. Wszystko jednak wskazuje, że Błękitnych czeka podobnie, jak przed rokiem trudna i mozolna walka o utrzymanie. Punkty trzeba zbierać w każdym spotkaniu, a może dzięki temu końcówka sezonu będzie choć trochę spokojniejsza.
Błękitni ponownie legitymują się najgorszym bilansem bramek w lidze (21:45). W defensywie jest różnie i zależy też to od nastawienia przeciwnika. Po solidnych meczach z Wigrami i Motorem pojedynek w Bytowie był zdecydowanie słabszy. Więcej błędów i lepsza skuteczność Bytovii, która wykorzystała swoje szanse i zwyciężyła 3:1.
Nadal więcej pracy jest jednak w ofensywie. Błękitni w wiosennych meczach zdobywali maksymalnie jednego gola. W takiej sytuacji o zwycięstwa trudno, bo trzeba rozegrać perfekcyjne zawody w obronie i uniknąć błędów. Nie udało się to w pojedynkach ze Śląskiem II Wrocław oraz Motorem Lublin, gdy Błękitni tracili prowadzenie.
W pierwszym meczu rozegranym jesienią było 2:0 dla Chojniczanki. Błękitni stracili gole po prostych błędach. W drugiej połowie wyraźnie przeważali, ale nie potrafili tego wykorzystać. Zmarnowali nawet rzut karny.
Błękitni Stargard - Chojniczanka Chojnice / sobota 27.03.2021 godz. 13:00.
Sędzia: Łukasz Karski (Słupsk).
Materiał sponsorowany