Dzisiaj jest: 22.11.2024, imieniny: Cecylii, Jonatana, Marka

Festiwal pomyłek. GKS zdemolował Błękitnych

Dodano: 4 lata temu Autor:
Redakcja poleca!

Kompletnie nieudany powrót do gry w II lidze.

Festiwal pomyłek. GKS zdemolował Błękitnych
Piłkarze Błękitnych Stargard doznali trzeciej wysokiej porażki w tym sezonie. To kolejny mecz z zespołem z czołówki, w którym nasza drużyna nie powalczyła o punkty. Po 1:4 z Bytovią Bytów, 0:5 ze Stalą Rzeszów było 0:5 z GKS-em Katowice. Po zaległym meczu z 9. kolejki gospodarze zbliżyli się do czołowej piątki, a stargardzcy piłkarze pozostali na dole tabeli.

Od początku było dramatycznie źle. Stargardzka defensywa popełniała sporo błędów. Już w 2. minucie GKS miał rzut karny, bo faulowany w niegroźnej sytuacji był Filip Kozłowski. To piłkarz, z którym Błękitni kompletnie nie mogli sobie poradzić. Wtedy jednak jeszcze mieli szczęście, bo wykonujący jedenastkę Marcin Urynowicz trafił w słupek, a dobitka Krystiana Sanockiego również była nieudana.

W 10. minucie po podaniu Adriana Błąda i dużym zamieszaniu wynik otworzył Filip Kozłowski. Gospodarze utrzymywali się przy piłce i stwarzali kolejne sytuacje. Błękitni kilka razy próbowali się odgryzać. W ofensywie jednak nie stworzyli niczego konkretnego, a najbardziej wyróżniali się Mateusz Bochnak oraz Tomasz Kaczmarek.

Na 2:0 w 26. minucie podwyższył Urynowicz po dośrodkowaniu Grzegorza Rogali. Rzut wolny wywalczył Kozłowski. Gospodarze mieli jeszcze kolejne sytuacje. Bardzo dobre strzały Błąda i Sanockiego wybronił Mariusz Rzepecki. Skrzydłowy nie zrobił krzywdy swojej byłej drużynie, bo raził nieskutecznością.

W pierwszej połowie Sanocki nie trafił do pustej bramki po podaniu od Kozłowskiego. Na początku drugiej części zmarnował akcję Błąda z Urynowiczem. Wtedy już było 3: 0, bo na listę strzelców w 43. minucie efektownym strzałem z powietrza wpisał się niepilnowany Błąd, który dostał podanie od Szymona Kiebzaka. Po raz kolejny nie popisała się stargardzka defensywa.

W 62. minucie asystował Błąd, a na 4:0 podwyższył Kozłowski. Błękitni ten mecz kończyli w dziewiątkę, bo po dwie żółte kartki otrzymali Jakub Ostrowski i wprowadzony w drugiej połowie Filip Karmański. Dwie znakomite okazje dla GKS-u miał Patryk Szwedzik, a jedną Piotr Kurbiel. Zmiennicy tego nie wykorzystali, ale akcja innych rezerwowych ustaliła wynik. W 87. minucie Dominik Kościelniak dobił strzał Macieja Stefanowicza.

W następnym meczu nie będzie wcale łatwiej. Błękitni mają zaplanowane na 4 listopada (godz. 16:00) wyjazdowe spotkanie z Górnikiem Polkowice. To wicelider II-ligowej tabeli.

GKS Katowice - Błękitni Stargard 5:0 (3:0)
1:0 - Filip Kozłowski 10’
2:0 - Marcin Urynowicz 26’
3:0 - Adrian Błąd 43’
4:0 - Filip Kozłowski 62’
5:0 - Dominik Kościelniak 87’

W 3. minucie Marcin Urynowicz (GKS) nie wykorzystał rzutu karnego. Strzelił w słupek.

Składy:

GKS: Bartosz Mrozek - Zbigniew Wojciechowski, Arkadiusz Jędrych, Michał Kołodziejski, Grzegorz Rogala - Krystian Sanocki (57’ Filip Karmański), Marcin Urynowicz (73’ Patryk Szwedzik), Michał Gałecki, Adrian Błąd (67’ Maciej Stefanowicz), Szymon Kiebzak (67’ Danian Pawłas) - Filip Kozłowski (72’ Piotr Kurbiel).

Błękitni: Mariusz Rzepecki - Aleksander Theus, Jakub Ostrowski, Krystian Kujawa, Bartosz Sitkowski - Błażej Starzycki (46’ Jakub Mosakowski), Hubert Krawczun, Dawid Polkowski (81’ Marcin Rajch), Mateusz Bochnak (78’ Oskar Ryk), Tomasz Kaczmarek (60’ Filip Karmański) - Przemysław Brzeziański (82’ Michał Cywiński).

Żółte kartki: Jędrych (GKS) - Ostrowski, Karmański (Błękitni).

Czerwone kartki: Jakub Ostrowski (Błękitni) /70' - za drugą żółtą/ oraz Filip Karmański (Błękitni) /84' - za drugą żółtą/.

Sędzia: Paweł Kukla (Kraków).

 
Materiał sponsorowany
Zapisz się do newslettera:
Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych w celach marketingu usług i produktów partnerów właściciela serwisów.
Retro Gaming w SCN FILARY. Fotorelacja