Dzisiaj jest: 19.4.2024, imieniny: Alfa, Leonii, Tytusa

Błękitni Stargard przed rundą wiosenną. Wiemy, kto zastąpi odchodzących piłkarzy

Dodano: 4 lata temu Autor:
Redakcja poleca!

Dwa dni przed startem rundy wiosennej odbyła się tradycyjna konferencja prasowa i sesja zdjęciowa.

Błękitni Stargard przed rundą wiosenną. Wiemy, kto zastąpi odchodzących piłkarzy
W Błękitnych Stargard doszło do niewielkich zmian, choć z zespołu odeszło trzech podstawowych piłkarzy. Oskar Nowak trafił do Wigier Suwałki, Filip Karmański do GKS-u 1962 Jastrzębie, a Piotr Kurbiel wzmocnił najbliższego rywala naszej drużyny, czyli GKS Katowice. Klub zarobił na tych transferach, ale nie była to wielka kwota.

- Pieniądze zostały skonsumowane na cele pierwszego zespołu. Nie były to duże pieniądze, ale pomogły nam - zaznaczył prezes Robert Gajda. - Sytuacja finansowa jest stabilna. Nie jesteśmy potentatem na rynku II-ligowym, ale nie zdarza się już od kilku lat żeby podpisane kontrakty nie były realizowane - tłumaczył sternik stargardzkiego klubu.

Błękitni Stargard zajmują ósme miejsce w tabeli i mają realne szanse na baraże. W klubie jednak nikt nie pompuje balonika. - Cele co roku mamy tradycyjnie te same. Przede wszystkim musimy dla Stargardu utrzymać II ligę. Chcielibyśmy żeby nie było tak nerwowo, jak rok i dwa lata temu żeby to się stało szybciej. Trenerzy później może zdecydują żeby dać się ograć naszym młodym wychowankom. Miejsca 8-12 byłyby adekwatne dla naszego zespołu - wyjaśnił Robert Gajda.

- Jesteśmy zgodni co do tego żeby wprowadzać jak najwięcej naszych wychowanków do kadry pierwszego zespołu, bo taki jest cel klubu żeby jak najwięcej ich było i żeby grali. Mamy 11 młodzieżowców i siedmiu wychowanków - potwierdził jego słowa trener Adam Topolski.

- Chcemy jak najwcześniej zabezpieczyć sobie utrzymanie. Nie bądźmy za chytrzy. Miejsca, o których mówił prezes przy budżecie i budowie zespołu, jaką prowadzimy to jest bardzo dobry wynik. Mimo tego, że mamy szansę na grę o baraże bylibyśmy szaleńcami mówiąc, że walczymy o najwyższe cele. Jak nam się uda szybko zabezpieczyć utrzymanie w II lidze to postawimy też na naszych wychowanków żeby dostali jak najwięcej szansy. Za tym stoją finanse z pro junior system i na to też trzeba zwrócić uwagę - dodał szkoleniowiec Błękitnych Stargard.

Nowymi piłkarzami są Dawid Polkowski pozyskany z rezerw Jagiellonii Białystok i wypożyczony z GKS-u Katowice Mateusz Kompanicki. Szansę dostanie też trzech wychowanków: Jakub Sawczak, Paweł Pelikan i Tomasz Purczyński. Wszyscy regularnie grali już w zimowych sparingach.

- Zrealizowaliśmy wszystko, co chcieliśmy. Zaczynaliśmy pracę nad wytrzymałością, siłą. Później przechodziliśmy do dynamiki i gier. Rozegraliśmy dziewięć spotkań w tym okresie przygotowawczym. Trenowaliśmy bardzo ciężko - ocenił Adam Topolski.

Szkoleniowiec wyjaśnił, kto konkretnie zastąpi trzech piłkarzy, którzy w rundzie jesiennej regularnie grali, a zimą odeszli do innych klubów. - Na pewno trudno każdego z nich zastąpić, ale jesteśmy takim klubem. Najgorzej jakbyśmy sobie powiedzieli, że to jest osłabienie. Mamy następnych trzech zawodników. Marcin Gawron wszedł za Filipa Karmańskiego. Mateusza Kompanickiego ściągnęliśmy za Piotra Kurbiela. Bartosz Sitkowski dobrze grał na lewej obronie za Oskara Nowaka. To są piłkarze, którzy powinni zastąpić tych, którzy odeszli - zapewnił Adam Topolski.

 
Materiał sponsorowany
Zapisz się do newslettera:
Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych w celach marketingu usług i produktów partnerów właściciela serwisów.
Stargard i blue. Fotorelacja