Artykuł sponsorowany
Trzeba znać swoje miejsce w szeregu – to popularne powiedzonko mogłoby dotyczyć koszykarzy Spójni Stargard, którzy rozgrywają drugi z rzędu sezon w Polskiej Lidze Koszykówki. W tym sezonie chcą jednak wykonać kolejny krok do przodu i skończyć rozgrywki w górnej części tabeli.
Koszykarska liga mężczyzn w Polsce przechodziła wiele reform, zmian i transformacji. Polska Liga Koszykówki istnieje od 1946 roku, ale w 1986 wprowadzono fazę play off. W europejskich strukturach PLK funkcjonuje od początku XXI wieku. Długą tradycję ma też klub Spójnia Stargard, który przeżywał gorsze i lepsze chwile.
Wzloty i upadki basketu
Wielosekcyjny klub w Stargardzie został założony w 1949 roku, ale dopiero kilka lat później powstała sekcja koszykówki mężczyzn. Osobowość prawna klubu się zmieniała, ligi, w której grała męska drużyna także. Spójnia występowała w III, II lidze, ale także w najwyższej klasie rozgrywkowej w Polsce. W 1994 roku drużyna awansowała do koszykarskiej ekstraklasy, by trzy lata później świętować największy sukces, jakim był srebrny medal i tytuł wicemistrzów Polski. Piękny sen został zakończony w 2004 roku, gdy zespół spadł do I ligi, notując aż trzynaście porażek z rzędu. W Spójni doszło do zmian, ale nie dały one wiele, bo zespół spadł do II ligi. Po kilku latach klub zaczął jednak się podnosić, czego efektem był najpierw awans do I ligi koszykówki. W 2018 roku Spójnia doznała tylko czterech porażek i jako lider przystąpiła do fazy play off. W decydującej bitwie o PLK drużyna ze Stargardu pokonała Sokoła Łańcut i po długich czternastu latach powróciła do koszykarskiej ekstraklasy.
Skończą w górnej ósemce?
W poprzednim sezonie rozpoczął się więc nowy rozdział dla koszykarskiej Spójni. Dla beniaminka PLK cel był tylko jeden – utrzymać się w elicie. To się udało, bo Spójnia zakończyła poprzednie rozgrywki zdobywając 39 punktów i plasując na 13 miejscu (na 16 drużyn) i bilansem: 9 zwycięstw i 21 porażek. Nic więc dziwnego, że w Stargardzie chciano, aby obecny sezon był kolejnym krokiem naprzód i oczekiwano lepszych rezultatów. Jak na razie wszystko idzie zgodnie z planem. Ba, obecnie Stargard ma na swoim koncie więcej zwycięstw (10) niż w całych poprzednich rozgrywkach PLK. Drużyna Spójni plasuje się w środkowej części tabeli i ma duże szanse na zakończenie rozgrywek w czołowej ósemce, co wszyscy miłośnicy basketu uznaliby za spory sukces. Czy tak będzie, przekonamy się. Drużynom pozostało jeszcze trochę grania w PLK. Kibice natomiast mogą obserwować rozgrywki oraz stawiać swoje typy w STS zakładach bukmacherskich. Poprzez aplikację mobilną oraz na stronie internetowej sts.pl dostępne są kursy zarówno na polską ligę, jak i rozgrywki zagraniczne. W obecnym sezonie jeszcze wiele może się wydarzyć, bo koszykówka jest niezwykle interesującym i „zmiennym” sportem, na wyniki którego wpływ ma wiele czynników.
Udział w nielegalnych grach hazardowych jest karany. STS (Star-Typ Sport Zakłady Wzajemne Spółka z o.o.) posiada zezwolenie wydane przez Ministra ds. Finansów Publicznych na urządzanie zakładów wzajemnych. Hazard związany jest z ryzykiem.
fot.shutterstock.com