Dla kogo trzynastka okaże się szczęśliwa? To będzie 13. kolejka II ligi, a do tego mecz odbędzie się w niedzielę 13 października. Tylko godzina nie nawiązuje do tej liczby (14:00).
Błękitni będą faworytem domowego meczu. To dla nich szansa żeby ponownie powędrować w górę tabeli. Po 12 kolejkach z 18 punktami zajmują ósme miejsce. Czołowej czwórki na razie nie dogonią, ale kolejne zespoły są blisko. Błękitni mają też, przed kim uciekać, bo przewaga nad otwierającym strefę spadkową Górnikiem Polkowice to pięć punktów.
Skra jest na 14. pozycji i ma na swoim koncie 14 oczek. Rywale zdobyli aż 13 punktów u siebie. Ich wyjazdowy bilans jest natomiast fatalny - pięć porażek i remis 1:1 z Elaną Toruń. Źle wygląda to też w bramkach - dwie strzelone i 11 straconych. W ogóle z 10 trafieniami Skra jest jednym z najgorszych ataków w lidze. Mniej goli strzelały tylko zamykające tabelę Gryf Wejherowo i Legionovia Legionowo.
Błękitni w minioną niedzielę przegrali w Łęcznej 0:1. Drużyna z Częstochowy wygrała natomiast ostatni mecz u siebie z Bytovią Bytów 3:2. Nasz zespół nie może być zbyt pewny siebie. Uważać trzeba szczególnie na Dawida Wolnego (cztery gole) i Piotra Noconia (3).
Skra gościła w Stargardzie w końcówce minionego sezonu. Błękitni wygrali wtedy 3:0 i był to jeden z ważnych kroków do utrzymania w II lidze. W składzie z trzech strzelców bramek pozostał już tylko Filip Karmański.
Trener Adam Topolski musi poszukać nowych rozwiązań, bo w niedzielę na pewno nie zagra podstawowy lewy obrońca. Oskar Nowak dostał powołanie do reprezentacji Polski do lat 19. Do tej pory wystąpił we wszystkich meczach, a dopiero w ostatniej minucie spotkania w Łęcznej zmienił go Bartosz Sitkowski. Prawdopodobnie to wychowanek Błękitnych dostanie szansę żeby pokazać się na II-ligowych boiskach. Oby wykorzystał okazję podobnie, jak zrobił to prawy obrońca, Aleksander Theus.
Błękitni Stargard - Skra Częstochowa / niedziela 13.10.2019 godz. 14:00.
Sędzia: Maciej Pelka (Poznań).
Błękitni będą faworytem domowego meczu. To dla nich szansa żeby ponownie powędrować w górę tabeli. Po 12 kolejkach z 18 punktami zajmują ósme miejsce. Czołowej czwórki na razie nie dogonią, ale kolejne zespoły są blisko. Błękitni mają też, przed kim uciekać, bo przewaga nad otwierającym strefę spadkową Górnikiem Polkowice to pięć punktów.
Skra jest na 14. pozycji i ma na swoim koncie 14 oczek. Rywale zdobyli aż 13 punktów u siebie. Ich wyjazdowy bilans jest natomiast fatalny - pięć porażek i remis 1:1 z Elaną Toruń. Źle wygląda to też w bramkach - dwie strzelone i 11 straconych. W ogóle z 10 trafieniami Skra jest jednym z najgorszych ataków w lidze. Mniej goli strzelały tylko zamykające tabelę Gryf Wejherowo i Legionovia Legionowo.
Błękitni w minioną niedzielę przegrali w Łęcznej 0:1. Drużyna z Częstochowy wygrała natomiast ostatni mecz u siebie z Bytovią Bytów 3:2. Nasz zespół nie może być zbyt pewny siebie. Uważać trzeba szczególnie na Dawida Wolnego (cztery gole) i Piotra Noconia (3).
Skra gościła w Stargardzie w końcówce minionego sezonu. Błękitni wygrali wtedy 3:0 i był to jeden z ważnych kroków do utrzymania w II lidze. W składzie z trzech strzelców bramek pozostał już tylko Filip Karmański.
Trener Adam Topolski musi poszukać nowych rozwiązań, bo w niedzielę na pewno nie zagra podstawowy lewy obrońca. Oskar Nowak dostał powołanie do reprezentacji Polski do lat 19. Do tej pory wystąpił we wszystkich meczach, a dopiero w ostatniej minucie spotkania w Łęcznej zmienił go Bartosz Sitkowski. Prawdopodobnie to wychowanek Błękitnych dostanie szansę żeby pokazać się na II-ligowych boiskach. Oby wykorzystał okazję podobnie, jak zrobił to prawy obrońca, Aleksander Theus.
Błękitni Stargard - Skra Częstochowa / niedziela 13.10.2019 godz. 14:00.
Sędzia: Maciej Pelka (Poznań).
Materiał sponsorowany