Na Osiedlu Lotnisko rozmawiali o polityce senioralnej i pomysłach na wygranie wyborów.
Marszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska odwiedziła Dom Seniora na Osiedlu Lotnisko wraz ze współpracownikami: Marszałkiem Olgierdem Geblewiczem, Magdaleną Kochan, Sławomirem Nitrasem oraz Markiem Stankiewiczem. Tematem rozmów była polityka senioralna w naszym kraju.
Jadwiga Dąbrowska, członek Zarządu Potrzebny Dom opowiedziała o historii postania Domu Seniora i Klubu Seniora na Osiedlu Lotnisko. - Dom Seniora został oddany do użytku w maju 2009 roku. Kiedy przystępowaliśmy do realizacji z TBS pytaliśmy się seniorów, czy taki pomysł ma sens. Seniorzy dotąd nie czuli się w dotychczasowym mieszkaniu bezpiecznie, po czuli się samotni oraz dokuczały im bariery architektoniczne- mówiła Jadwiga Dąbrowska. W ramach budowy Domu Seniora został zaplanowany system przywołania i każdy z jego mieszkańców ma pilota. Jeśli czuje zagrożenie, może przywołać pomoc.
Seniorzy nie muszą czuć się samotni
Dom Seniora i Klub Seniora wypełniają osobom starszym czas. Dzięki temu nie czują się samotni, ponieważ jest organizowanych szereg zajęć i wyjazdów, ciągle coś się dzieje. - Dla mnie osobiście najważniejsze jest to, że są osoby energiczne, pełne werwy, radości, które dzielą się sobą z osobami, które są już słabsze- mówiła Jadwiga Dąbrowska. W Domu Seniora są 24 mieszkania. Świetlica służyła tylko mieszkańcom przez około 8 lat, ale niedawno otworzyła się na potrzeby mieszkańców całego osiedla. W tym roku Miasto pozyskało środki z programu Senior+ i świetlica została wyremontowana i wyposażona. - Ważny jest kontakt z drugim człowiekiem, że mogą przyjść osoby, wypić kawę, przeczytać prasę, pograć i porozmawiać. To są cudowni ludzie, ten czas razem spędzony jest bardzo miły- opowiadała przedstawicielka Stowarzyszenie Potrzebny Dom.
Izabela Andrysiak, Przewodnicząca Samorządu Klubu Seniora na pytanie Marszałek Małgorzaty Kidawy-Błońskiej o najbliższe plany powiedziała, że na razie celem Klubu jest sprowadzić jak najwięcej osób. - Chcemy im pomóc, ponieważ są osoby, które naprawdę nie mają nikogo. Takie kluby są bardzo potrzebne na osiedlach. Im więcej mamy lat, tym nasza aktywność przestrzenna się ogranicza. Starsi mieszkańcy osiedla nie pojadą już do centrum miasta, ale przyjdą do klubu, do osób, które znają- mówiła.
Seniorzy też zmagają się z problemami
Przedstawiciele lokalnych organizacji zwrócili uwagę na problemy, z którymi muszą się zmagać. Jadwiga Dąbrowska mówiła o niestałości programu Senior+. - Teraz ten program funkcjonuje. Miasto dostało pieniądze na remont i wyposażenie oraz otrzymuje 40 proc. dofinansowania na bieżącą działalność. Ale pieniądze przyznawane są jednak na trzy lata. Co będzie potem?- pytała. - Uważam, że program Senior+ powinien on być bezterminowy. Jeśli placówka spełnia standardy to ma dofinansowanie i funkcjonuje- zaproponowała Jadwiga Dąbrowska. Marszałek Kidawa-Błońska zapewniła, że zawsze będą pieniądze dla seniorów, a te programy, które teraz kończą się po trzech latach, mogą zostać wydłużone nawet do pięciu. Marek Stankiewicz, kandydat do Sejmu z naszego miasta dodał, że w zapewnianiu opieki nad seniorami powinny brać udział samorządy. To one i mieszkańcy powinni decydować o lokalnych potrzebach.
Przedstawiciel Uniwerystetu Trzeciego Wieku poruszył również ważny temat dotyczący finansowania organizacji pozarządowych. Mówił, że obecnie składka w UTW wynosi 80 zł i ciężko jest sfinansować z tego wszystkich uczestników. Zaznaczył także, że obecni seniorzy przez całe życie płacili podatki, a teraz ponownie muszą je odprowadzać z emerytury. Małgorzata Kidawa-Błońska podkreśliła, że posłowie Koalicji Obywatelskiej podpisali się pod projektem ustawy PSL dotyczącym emerytury bez podatku.
Jak wygrać wybory?
Małgorzata Kidawa-Błońska zrelacjonowała także przebieg kampanii wyborczej. - Opowiadam o programie, ale głównie słucham. Przez trzy lata rozmawialiśmy z ludźmi, wszędzie są te same problemy- mówiła Marszałek. Pierwszy to zdrowie. Ludzie boją się, że nie dostaną się do lekarza, nie będzie ich stać na leczenie, nie będą mieli za co kupić lekarstw. Drugim jest edukacja i obawa o szkołę dla dzieci i wnuków. Trzecim- problem zatrucia środowiska. - Na podstawie tych problemów przygotowaliśmy pewne rozwiązania. Rozdział dotyczący seniorów mamy bardzo dobrze przygotowany. Dużo mówiono o opaskach życia, żeby mogły kontrolować i zawiadamiać, jeśli się komuś coś stanie. To jest bezpieczniejsze i tańsze, niż leczenie osób, które ulegną chorobie. Krok po kroku może do tego dojdziemy. Wszyscy będą się czuć bezpiecznie- zapewniała Marszałek. Na pytanie z sali: Jak zamierzacie wygrać wybory?, odpowiedziała: - To jest czara goryczy, która się kiedyś przeleje (działania partii rządzącej- przyp. red.). Od nas zależy, czy każdy z nas będzie robił to do czego jest przekonany. Czy pójdziemy na wybory i zaprosimy innych. My, jako politycy, będziemy robić wszystko, żeby Was przekonać.
Tu jesteś:
- Wiadomości
- Stargard
- M. Kidawa-Błońska: Tę energię trzeba wykorzystać