Historia przemawia jednak na korzyść Błękitnych Stargard.
W 7. kolejce II ligi piłkarze Błękitnych Stargard pojadą do Pruszkowa. Pojedynek ze Zniczem rozpocznie się w sobotę 31 sierpnia o godz. 19:00. Gospodarze świetnie rozpoczęli ten sezon. W sześciu meczach zdobyli 13 punktów, co daje im czwartą pozycję w tabeli.
Znicz traci tylko dwa oczka do liderującej Stali Rzeszów. Wyżej są jeszcze tylko Resovia i Garbarnia Kraków. Drużyna prowadzona przez Andrzeja Prawdę zdobyła u siebie komplet sześciu punktów. W dwóch meczach strzeliła sześć i straciła dwie bramki. Błękitni natomiast sześć z dziewięciu punktów zdobyli na wyjazdach. Nie oznacza to jednak, że gorzej gra im się u siebie. Wynika to raczej z terminarza.
Stargardzianie na wyjazdach mierzyli się z drużynami, które słabo weszły w sezon - Górnikiem Polkowice i Stalą Stalowa Wola. Wykorzystali to bezbłędnie i dlatego zajmują wysoką ósmą pozycję w tabeli. W sześciu dotychczasowych meczach Błękitni grali bezkompromisowo. Raz wygrywali, raz przegrywali (po trzy zwycięstwa i trzy porażki). Zachowanie takiej regularności dałoby na koniec sezonu bardzo dobry wynik, ale oczywiście będzie o to trudno.
Obie drużyny łączy to, że straciły po osiem bramek. Znicz jest jednak zdecydowanie skuteczniejszy - 12 trafień przy sześciu Błękitnych. Nasz zespół można jednak pochwalić za to, że przy tak małej liczbie strzelonych goli potrafił zdobyć aż dziewięć punktów. Taki sam bilans bramkowy ma na przykład 15. w tabeli Górnik Polkowice (pięć punktów).
W Błękitnych trzy z sześciu bramek strzelił Wojciech Fadecki. Skrzydłowy walczy na całym boisku i może rozegrać życiowy sezon. Potrzebuje jednak większego wsparcia pod bramką rywali. Nadzieja jednak jest, bo na początku poprzedniego sezonu również był problem ze skutecznością, a później zdecydowanie to się poprawiło. W ostatniej kolejce Błękitni przegrali u siebie z Resovią 1:2. Znicz zremisował w Bytowie z Bytovią 2:2. To był jednak korzystny rezultat, bo pruszkowianie odrobili dwie bramki straty w ostatnim kwadransie.
Błękitni mają bardzo dobry bilans bezpośrednich spotkań ze Zniczem. W ostatnich latach ośmiokrotnie mierzyli się z tym rywalem i nie przegrali żadnego meczu. Trzykrotnie zwyciężali, a pięć razy był remis. Dwa zwycięstwa drużyna prowadzona przez Adama Topolskiego odniosła w ostatnim sezonie. Na wyjeździe było 2:1, a w Stargardzie 3:2. Mecz w Pruszkowie zasłynął z czterech rzutów karnych podyktowanych przez sędziego. Drużyny dostały po dwie szanse i solidarnie wykorzystały po jednej.
Znicz Pruszków - Błękitni Stargard / sobota 31.08.2019 godz. 19:00.
Sędzia: Konrad Aluszyk (Toruń).
W 7. kolejce II ligi piłkarze Błękitnych Stargard pojadą do Pruszkowa. Pojedynek ze Zniczem rozpocznie się w sobotę 31 sierpnia o godz. 19:00. Gospodarze świetnie rozpoczęli ten sezon. W sześciu meczach zdobyli 13 punktów, co daje im czwartą pozycję w tabeli.
Znicz traci tylko dwa oczka do liderującej Stali Rzeszów. Wyżej są jeszcze tylko Resovia i Garbarnia Kraków. Drużyna prowadzona przez Andrzeja Prawdę zdobyła u siebie komplet sześciu punktów. W dwóch meczach strzeliła sześć i straciła dwie bramki. Błękitni natomiast sześć z dziewięciu punktów zdobyli na wyjazdach. Nie oznacza to jednak, że gorzej gra im się u siebie. Wynika to raczej z terminarza.
Stargardzianie na wyjazdach mierzyli się z drużynami, które słabo weszły w sezon - Górnikiem Polkowice i Stalą Stalowa Wola. Wykorzystali to bezbłędnie i dlatego zajmują wysoką ósmą pozycję w tabeli. W sześciu dotychczasowych meczach Błękitni grali bezkompromisowo. Raz wygrywali, raz przegrywali (po trzy zwycięstwa i trzy porażki). Zachowanie takiej regularności dałoby na koniec sezonu bardzo dobry wynik, ale oczywiście będzie o to trudno.
Obie drużyny łączy to, że straciły po osiem bramek. Znicz jest jednak zdecydowanie skuteczniejszy - 12 trafień przy sześciu Błękitnych. Nasz zespół można jednak pochwalić za to, że przy tak małej liczbie strzelonych goli potrafił zdobyć aż dziewięć punktów. Taki sam bilans bramkowy ma na przykład 15. w tabeli Górnik Polkowice (pięć punktów).
W Błękitnych trzy z sześciu bramek strzelił Wojciech Fadecki. Skrzydłowy walczy na całym boisku i może rozegrać życiowy sezon. Potrzebuje jednak większego wsparcia pod bramką rywali. Nadzieja jednak jest, bo na początku poprzedniego sezonu również był problem ze skutecznością, a później zdecydowanie to się poprawiło. W ostatniej kolejce Błękitni przegrali u siebie z Resovią 1:2. Znicz zremisował w Bytowie z Bytovią 2:2. To był jednak korzystny rezultat, bo pruszkowianie odrobili dwie bramki straty w ostatnim kwadransie.
Błękitni mają bardzo dobry bilans bezpośrednich spotkań ze Zniczem. W ostatnich latach ośmiokrotnie mierzyli się z tym rywalem i nie przegrali żadnego meczu. Trzykrotnie zwyciężali, a pięć razy był remis. Dwa zwycięstwa drużyna prowadzona przez Adama Topolskiego odniosła w ostatnim sezonie. Na wyjeździe było 2:1, a w Stargardzie 3:2. Mecz w Pruszkowie zasłynął z czterech rzutów karnych podyktowanych przez sędziego. Drużyny dostały po dwie szanse i solidarnie wykorzystały po jednej.
Znicz Pruszków - Błękitni Stargard / sobota 31.08.2019 godz. 19:00.
Sędzia: Konrad Aluszyk (Toruń).
Materiał sponsorowany
