Dzisiaj jest: 20.5.2024, imieniny: Bazylego, Bernardyna, Krystyny

Oficjalnie: Rod Camphor zostaje w Energa Basket Lidze

Dodano: 5 lat temu Autor:
Redakcja poleca!

Czołowy strzelec Energa Basket Ligi zostaje w Polsce.

Oficjalnie: Rod Camphor zostaje w Energa Basket Lidze
Materiał sponsorowany
Czołowy strzelec Energa Basket Ligi zostaje w Polsce.

Amerykanin, który był liderem Spójni Stargard przenosi się do HydroTrucku Radom. We wtorek 11. drużyna minionego sezonu oficjalnie potwierdziła ten transfer.

Dla Roda Camphora będzie to trzeci sezon na polskich parkietach. Amerykanin debiutował w PGE Turowie Zgorzelec. Po kilku miesiącach spędzonych w Grecji 1 stycznia 2019 trafił do Spójni Stargard. Był liderem beniaminka, z którym zakończył sezon z bilansem 9-21, co dało 13. lokatę.

Rozgrywający w minionym sezonie zrobił duży postęp. Stał się liderem zespołu, dla którego zdobywał średnio po 16,9 punktu, 3,9 zbiórki i 3,8 asysty. Rozegrał 18 spotkań i aż ośmiokrotnie zdobywał ponad 20 punktów. Najwięcej - 29 oczek (10/15) rzucił Anwilowi Włocławek. Przeciwko drużynie z Radomia, do której teraz trafi uzyskał 23 punkty, sześć zbiórek i pięć asyst. W meczu, który odbył się 10 marca w Stargardzie HydroTruck zwyciężył 83:80.

Choć sezon jeszcze trwa, a cztery drużyny walczą o medale to inne zespoły nie próżnują. To drugi ciekawy transfer w Energa Basket Lidze. Wcześniej klub zmienił inny Amerykanin. Cleveland Melvin zamienił MKS Dąbrowa Górnicza na King Szczecin. Trenerem Arged BMSlam Stali Ostrów Wielkopolski został natomiast Jacek Winnicki (ostatnio MKS).

Te transferowe ruchy potwierdzają, że sporo się zmieni. To wynika ze zmiany przepisu, która wejdzie od nowego sezonu. W składzie będzie musiało znaleźć się siedmiu Polaków, ale żaden miejscowy koszykarz nie będzie miał zagwarantowanych minut na parkiecie. Trenerzy będą mieli pełną dowolność w rotowaniu składem. Przypomnijmy, że przez ostatnie lata na parkiecie musiało w każdym momencie przebywać przynajmniej dwóch Polaków.

Kibice Spójni Stargard muszą uzbroić się w cierpliwość. Na informacje, kto zagra w naszej drużynie trzeba będzie jeszcze trochę poczekać. Więcej o tym w rozmowie z naszym portalem opowie trener Kamil Piechucki. Obszerny wywiad opublikujemy niebawem.

 
Zapisz się do newslettera:
Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych w celach marketingu usług i produktów partnerów właściciela serwisów.
Dzień Pionierów 12.05.2024. Fotorelacja