Dzisiaj jest: 21.11.2024, imieniny: Janusza, Marii, Reginy

Dramatyczna końcówka dla Błękitnych Stargard. Największe zwycięstwo w sezonie

Dodano: 6 lat temu Autor:

Duża niespodzianka w 31. kolejce II ligi.

Dramatyczna końcówka dla Błękitnych Stargard. Największe zwycięstwo w sezonie
Piłkarze Błękitnych zwyciężyli na wyjeździe z Radomiakiem 1:0.

Stargardzianie odnieśli drugie zwycięstwo z rzędu i po raz drugi zachowali czyste konto. Błękitni zaprzeczyli wszystkim przedmeczowym statystykom. Po raz pierwszy w II-ligowych konfrontacjach tryumfowali w Radomiu. Przerwali też ciągnącą się od 6 października wyjazdową serię bez zwycięstwa. Do tego pokonali aktualnego lidera II ligi, a wcześniej w tym sezonie nie radzili sobie z czołówką. W końcu zrewanżowali się za największą domową porażkę (31 października ulegli Radomiakowi 0:6).

Oczywiście w niedzielnym meczu przewagę miał Radomiak, który z 55 punktami pozostał na czele tabeli. Trener Adam Topolski oszczędził kilku piłkarzy zagrożonych absencją za żółte kartki. Ich strata w kolejnym spotkaniu byłaby bardziej bolesna. Wszystko jednak ułożyło się idealnie. W ataku dobrze spisywał się Piotr Kurbiel, a na ostatni kwadrans dostał wsparcie od Przemysława Brzeziańskiego. Najskuteczniejszy strzelec Błękitnych w 87. minucie wyprowadził kontrę i zdobył ósmego gola w sezonie. Co najważniejsze trafienie Brzeziańskiego dało cenne trzy punkty.

Mogło być jednak zupełnie inaczej. Oczywiście Błękitni też mieli okazje, jak Grzegorz Rogala z rzutu wolnego. Chwilę przed trafieniem Brzeziańskiego piłkę meczową mieli jednak gospodarze. Arbiter za zagranie ręką piłkarza Błękitnych podyktował rzut karny dla Radomiaka. Pewnym wykonawcą jedenastek jest najlepszy strzelec II ligi - Leandro. Tym razem jednak Brazylijczyka zatrzymał Mariusz Rzepecki. Golkiper rozegrał kolejny znakomity mecz i miał duży udział w tym sukcesie. W doliczonym czasie czerwoną kartkę za faul i odepchnięcie naszego piłkarza otrzymał jeszcze Damian Jakubik.

Błękitni w końcu zwyciężyli mecz, który rozstrzygał się w ostatnich minutach. To tym cenniejsze, że mogło się skończyć nawet nie remisem, a kolejną minimalną porażką. Dzięki zwycięstwu stargardzianie utrzymali 12. miejsce w tabeli i uzyskali trzy punkty przewagi nad znajdującą się w strefie spadkowej Siarką Tarnobrzeg. Do końca sezonu pozostały jeszcze trzy mecze w tym dwa u siebie. Najbliższym rywalem, który przyjedzie do Stargardu będzie Skra Częstochowa. Pojedynek z beniaminkiem w sobotę 4 maja o godz. 14:00.

Radomiak Radom - Błękitni Stargard 0:1 (0:0)
0:1 - Przemysław Brzeziański 87’

Składy:

Radomiak: Artur Haluch - Damian Jakubik, Michał Grudniewski, Martin Klabnik, Jakub Wawszczyk (60’ Dominik Sokół) - Leandro, Rafał Makowski, Meik Karwot (74’ Bruno Luz), Michał Kaput (90’ Patryk Winsztal), Adam Banasiak - Jakub Rolinc (60’ Patryk Mikita).

Błękitni: Mariusz Rzepecki - Jakub Szrek, Wojciech Błyszko, Patryk Baranowski, Grzegorz Rogala - Błażej Starzycki (78’ Mateusz Kwiatkowski), Marcin Gawron (76’ Przemysław Brzeziański), Junpei Shimmura, Michał Cywiński, Adrian Kwiatkowski - Piotr Kurbiel (90’ Karol Jabłoński).

W86. minucie Leandro (Radomiak) nie wykorzystał rzutu karnego (Mariusz Rzepecki obronił).

Żółte kartki: Banasiak, Kaput (Radomiak) - Gawron, Baranowski (Błękitni).

Czerwona kartka: Damian Jakubik (90’, Radomiak) za uderzenie przeciwnika.

Sędzia: Rafał Rokosz (Katowice).

 
Zapisz się do newslettera:
Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych w celach marketingu usług i produktów partnerów właściciela serwisów.
Retro Gaming w SCN FILARY. Fotorelacja