Mimo, że Miasto Stargard nie jest stroną w sporze nauczycieli z rządem, prezydent Rafał Zając powołał zespół pracujący nad zminimalizowaniem skutków strajku odczuwalnych dla uczniów i ich opiekunów.
Nauczyciele – jak każda grupa zawodowa – mają ustawowo zapewnione prawo do strajku. Ograniczanie go przez dyrektorów szkół i przedszkoli lub przez samorząd jest niedozwolone.
Prezydent Rafał Zając spotkał się z dyrektorami szkół i przedszkoli. Sytuacja jest dynamiczna. Mimo przeprowadzonego referendum wciąż na sto procent nie wiadomo, ilu nauczycieli miałoby przyjść w poniedziałek do pracy.
Na teraz pewne jest, że w strajku nie wezmą udziału przedszkola miejskie nr 3, 4 i 6. W przypadku szkół podstawowych deklarację protestu złożyły wszystkie. W każdej placówce część rodziców zrezygnowała z przyprowadzenia dzieci. Według dzisiejszego (4.04.) zapewnienia dyrektorów we wszystkich placówkach będzie zapewniona opieka dla części dzieci z klas 0-3, np. w świetlicy.
Prezydent uzgodnił, że aby pomóc szkołom i przedszkolom, wsparcia w opiece udzielą pracownicy Książnicy Stargardzkiej, Młodzieżowego Domu Kultury, Muzeum Archeologiczno-Historycznego, Ośrodka Sportu i Rekreacji oraz Stargardzkiego Centrum Kultury. Pomogą placówkom w organizacji zajęć świetlicowych. – W ten sposób zapewnimy funkcję opiekuńczą, bez prowadzenia lekcji i nauki – mówi prezydent Rafał Zając.
Rodzice i opiekunowie, którzy nie mają możliwości zapewnienia opieki dzieciom do 8. roku życia, alternatywnie mogą skorzystać z zasiłku opiekuńczego z powodu nieprzewidzianego zamknięcia szkoły. Druki wniosków można pobrać ze strony internetowej Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Wypełnione trzeba złożyć u pracodawcy.
– Ponadto ustaliliśmy z szefami wszystkich miejskich jednostek, że w razie potrzeby rodzice mogą przyjść do pracy z dziećmi. Taką możliwość będą miały też osoby zatrudnione w Urzędzie Miejskim. Apeluję także do wszystkich pracodawców o to, żeby pozwolili na to swoim pracownikom. Sytuacja może być trudna dla wszystkich, dlatego uważam, że powinniśmy wykazać się zrozumieniem położenia, w jakim jesteśmy – mówi prezydent Rafał Zając.
Dyrektorzy wszystkich szkół i przedszkoli zadeklarowali, że rodzice i opiekunowie zostali poinformowani o możliwym poniedziałkowym proteście oraz dostępnej opiece. Jeżeli do kogoś nie dotarł taki komunikat, powinien skontaktować się z konkretną placówką.
Zdjęcie: UM w Stargardzie
Tu jesteś:
- Wiadomości
- Stargard
- Strajk nauczycieli w Stargardzie