Dzisiaj jest: 22.11.2024, imieniny: Cecylii, Jonatana, Marka

Po 24. kolejce EBL: Ostatnia twierdza zdobyta. Kapitalny hit dla Polskiego Cukru Toruń

Dodano: 6 lat temu Autor:
Redakcja poleca!

W najciekawszym meczu 24. kolejki Polski Cukier Toruń wygrał ze Stelmetem Enea BC Zielona Góra 110:107.

Po 24. kolejce EBL: Ostatnia twierdza zdobyta. Kapitalny hit dla Polskiego Cukru Toruń
Materiał sponsorowany

Do wtorku Stelmet Enea BC był ostatnim niepokonanym u siebie zespołem w tym sezonie Energa Basket Ligi. Seria zakończyła się na 10 zwycięstwach. Hitowy pojedynek z Polskim Cukrem był kapitalnym widowiskiem. W rywalizacji kosz za kosz największą przewagę uzyskali goście. Po serii dziewięciu punktów prowadzili w końcówce 105:99. Gospodarze dokonali jeszcze cudu doprowadzając do remisu. Pierwszy rzut za trzy punkty w sezonie oddał i trafił center Adam Hrycaniuk, a na 107:107 1,8 sekundy przed końcem wyrównał Michał Sokołowski.

Wydawało się, że będzie dogrywka, ale rzut z połowy zdążył jeszcze oddać Rob Lowery. Sędziowie po obejrzeniu powtórki uznali jego trafienie, a Stelmetowi przyznali jeszcze 0,2 sekundy. W tym czasie nic już się jednak nie zdarzyło i z cennego sukcesu cieszyli się torunianie. Ich bohaterem był Lowery, który do 28 punktów dołożył osiem asyst. Popełnił też siedem strat, ale wszystko naprawił w kluczowym momencie. Dla Stelmetu 25 punktów (10/11 z gry) rzucił Markel Starks.

Inne zespoły z czołówki wygrywały wysoko. Arged BM Slam Stal rozgromiła AZS Koszalin 123:78. Goście w samej czwartej kwarcie rzucili 41 punktów. Trafili aż 21/31 prób z dystansu, a siedmiu koszykarzy zdobyło co najmniej 14 punktów. Akademicy kolejny raz zagrali w bardzo okrojonym składzie bez Drewa Brandona, Macieja Kucharka i Marka Zywerta. Do gry powrócił za to Marko Tejić. Trochę niżej z Miastem Szkła Krosno (104:76) zwyciężył Anwil Włocławek, który grał jeszcze bez Michała Ignerskiego. Wysoko z HydroTruckiem Radom (94:72) wygrała też walcząca o play-offy Legia Warszawa.

Polpharma Starogard Gdański doznała piątej porażki z rzędu. Z ostatnich 10 spotkań ekipa, która w pierwszej części sezonu była rewelacją wygrała tylko jedno. W sobotę uległa Kingowi Szczecin 84:99. Więcej niż o tym meczu mówiło się jednak o sytuacji, która wydarzyła się po zakończeniu spotkania. Grupa fanów Kinga w drodze do swoich samochodów została napadnięta przez trzech miejscowych chuliganów. Interweniować musiała policja.

TBV Start Lublin przegrał z Arką Gdynia 71:80. Choć wynik na to nie wskazuje to dominacja gości była wyraźna. Odnieśli oni 10. zwycięstwo z rzędu, a gospodarze doznali czwartej kolejnej porażki. Po czterech porażkach przełamał się MKS, który 86:80 pokonał Spójnię. Dąbrowianie zachowali realne szanse na play-offy.

Cenne zwycięstwo po pięciu porażkach z rzędu odniósł też GTK Gliwice, który pokonał Trefla 77:75. Gospodarzy Do ósmego sukcesu w sezonie poprowadził Myles Mack. Amerykanin miał 19 punktów, 10 zbiórek i pięć asyst. Był najlepszy w swojej drużynie we wszystkich tych elementach. Sopocianie roztrwonili 16 punktów przewagi i zmarnowali szansę na znaczącą poprawę sytuacji w tabeli. Na dole niewiele się zmieniło, bo z szóstki walczącej o utrzymanie wygrało tylko GTK.

Następna kolejka rozpocznie się od piątkowego meczu w Szczecinie. King zmierzy się z TBV Startem. Hitem będzie pojedynek wzmocnionej Arged BMSlam Stali z legitymującą się najlepszym bilansem Arką.

Wyniki 24. kolejki Energa Basket Ligi:
Polpharma Starogard Gdański - King Szczecin 84:99
Anwil Włocławek - Miasto Szkła Krosno 104:76
Legia Warszawa - HydroTruck Radom 94:72
TBV Start Lublin - Arka Gdynia 71:80
GTK Gliwice - Trefl Sopot 77:75
MKS Dąbrowa Górnicza - Spójnia Stargard 86:80
AZS Koszalin - Arged BMSlam Stal Ostrów Wielkopolski 78:123
Stelmet Enea BC Zielona Góra - Polski Cukier Toruń 107:110

 


Zapisz się do newslettera:
Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych w celach marketingu usług i produktów partnerów właściciela serwisów.
Retro Gaming w SCN FILARY. Fotorelacja