Dzisiaj jest: 4.5.2024, imieniny: Floriana, Michała, Moniki

Po maratonie czas na sprint. Błękitni rozpoczną rundę wiosenną

Dodano: 5 lat temu Autor:
Redakcja poleca!

W sobotę piłkarze Błękitnych Stargard rozegrają mecz 22. kolejki II ligi.

Po maratonie czas na sprint. Błękitni rozpoczną rundę wiosenną
Rywalem będzie Stal Stalowa Wola.

To będzie wyjątkowo krótka runda. W nieco ponad dwa miesiące zostanie rozegranych 13 kolejek. Dla porównania runda jesienna trwała przez ponad cztery miesiące i zawierała 21 spotkań. Ostatnie mecze o punkty większość drużyn rozegrała na początku grudnia. Błękitni wygrali wtedy ze Zniczem Pruszków 3:2, a Stal zremisowała na wyjeździe z Widzewem Łódź 0:0.

Stargardzianie w piątek wyruszą w daleką podróż. Mecz odbędzie się w sobotę o godz. 14:00, ale nie w Stalowej Woli, gdzie stadion jest remontowany, a w Boguchwale. Przed startem rundy wiosennej humory w Błękitnych dopisują. Pokazała to czwartkowa konferencja prasowa i sesja zdjęciowa. Drużyna się zgrała i atmosfera jest dobra.

- Jesteśmy usatysfakcjonowani. Wyniki są nienajgorsze. Utrzymanie raczej też nie jest zagrożone. Gdyby zespół zakończył sezon około 10 miejsca byłby to szczyt szczęścia - mówił o celach stawianych przed drużyną seniorów prezes Zbigniew Niemiec. Sytuacja w tabeli nie jest jednak aż tak wesoła. Błękitni z 24 punktami zajmują 13. pozycję i mają niewielką przewagę nad strefą spadkową. Tym bardziej, że Siarka Tarnobrzeg ma do rozegrania zaległy mecz.

Powodem do optymizmu mogą być jednak dokonane transfery. Konstiantyn Karaman to zagadka, ale Jakub Szrek i Krystian Sanocki to piłkarze ograni nawet na poziomie I ligi. Większych ubytków nie było. Z podstawowych graczy odszedł jedynie Wiktor Patrzykąt, ale na prawej obronie zastąpi go Jakub Szrek. Do pierwszego zespołu dołączyło też dwóch młodych piłkarzy - Tomasz Purczyński i Jakub Sawczak. W meczowej kadrze na sobotni pojedynek mają się natomiast znaleźć Bartosz Sitkowski i Marcin Konopski.

- Na szczęście nie mamy wielkich kontuzji. Za kilka tygodni myślę, że wszyscy będą gotowi do gry. Na pierwszy mecz nie będą dostępni Marcin Gawron i Mateusz Kwiatkowski. Pozostali piłkarze są zdrowi - tłumaczył sytuację kadrową trener Adam Topolski. Marcin Gawron naderwał lekko mięsień dwugłowy. Dłużej pauzował Mateusz Kwiatkowski, który opuścił wszystkie sparingi. - Mateusz dostał tak nieszczęśliwie piłką w nogę, że ma problem z wiązadłem w kolanie. Od trzech dni zaczął trenować z piłką. Zobaczymy, co z tego wyniknie. Mam nadzieję, że za dwa, trzy tygodnie będzie gotowy do gry - dodał szkoleniowiec.

Błękitni dobrze prezentowali się w sparingach. Wyniki nie były jednak najważniejsze. Tym bardziej, że rywale byli głównie z niższych lig. - Rozegraliśmy 10 sparingów. Odnieśliśmy siedem zwycięstw. Trzy mecze przegraliśmy. Byli to przeciwnicy z różnych klas rozgrywkowych. Jesteśmy zadowoleni z tych sparingów, z dyspozycji poszczególnych zawodników. Po tych siedmiu miesiącach widać już po drużynie, że ma inne oblicze. Lepiej rozumie się na boisku i poza nim. Jesteśmy ciekawi, jak drużyna zaprezentuje się w pierwszym meczu. Wiemy, że ta runda jest krótka i czeka nas 13 trudnych pojedynków o utrzymanie, bo taki cel sobie stawiamy - podsumował drugi trener, Jarosław Piskorz.

Stal Stalowa Wola w 21 meczach zdobyła 31 punktów, co daje szóste miejsce w tabeli. - To przeciwnik, który ma bezpieczną lokatę. Na pewno stoi jeszcze przed taką szansą, że gdy wygra kilka pierwszych spotkań może dołączyć do drużyn walczących o awans. Mają zawodników, którzy grali w wyższych ligach. Nie zmienił się bardzo od zespołu, który grał z nami w Stargardzie - ocenił najbliższego rywala Adam Topolski.

Przypomnijmy, że w rundzie jesiennej było 1:0 dla Błękitnych. Zwycięskiego gola strzelił w 63. minucie Przemysław Brzeziański.

Stal Stalowa Wola - Błękitni Stargard / sobota 02.03.2019 godz. 14:00.

 
Zapisz się do newslettera:
Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych w celach marketingu usług i produktów partnerów właściciela serwisów.
20. urodziny Niedzielnych Spotkań Historycznych. Fotorelacja