To historyczny wynik. Polscy koszykarze na mistrzostwach świata zagrają dopiero po raz drugi. Wcześniej wystąpili w Urugwaju w 1967 roku. Zajęli wtedy piąte miejsce. Po 52 latach Biało-Czerwoni awansowali na turniej, który na przełomie sierpnia i września odbędzie się w Chinach. Losowanie grup odbędzie się 16 marca.
Przez wiele lat awans na mistrzostwa świata był poza zasięgiem Biało-Czerwonych. Na taki turniej przepustkę otrzymywały tylko najlepsze drużyny mistrzostw Europy. Choć Polska ostatnio regularnie grała na Eurobaskecie to nie odnosiła sukcesów.
Kluczowa okazała się reforma. W obecnym cyklu powrócono do tradycyjnych eliminacji. Do tego rozgrywano je w trakcie ligowego sezonu w specjalnych okienkach stworzonych przez FIBA. Wzorowano się na piłkarskich rozgrywkach, ale była poważna różnica, która bardzo pomogła drużynie Mike’a Taylora. W przeciwieństwie do piłki nożnej nie wszystkie koszykarskie ligi respektują takie przerwy w czasie sezonu. W kluczowych meczach brakowało koszykarzy z NBA oraz klubów Euroligi.
Korzystną sytuację należało jednak wykorzystać a długo na to się nie zanosiło. W pierwszej fazie grupowej, której wyniki również zaliczały się do końcowego dorobku, Polska zgodnie z planem odniosła dwa wysokie zwycięstwa z Kosowem. Dwukrotnie wyraźnie przegrała z faworyzowaną Litwą i podzieliła się punktami z Węgrami. Właśnie porażki na Węgrzech można było żałować.
Druga część eliminacji też zaczęła się źle bo od porażki we Włoszech. Później jednak przyszła seria czterech zwycięstw, która zapewniła znakomity wynik i trzecie miejsce w grupie dające awans. Zaczęło się od prestiżowego zwycięstwa w Ergo Arenie z Chorwacją (79:74). We wrześniowym okienku goście przyjechali w silnym składzie z czterema koszykarzami NBA.
Taki sukces uskrzydlił reprezentację. Na przełomie grudnia i listopada pewnie pokonała ona Holandię i Włochy. Do Chorwacji jechała po awans. Kluczowy mecz był trudną przeprawą. Zaczął się od prowadzenia rywali 14:0. Gospodarze grali w dużo słabszym składzie i mieli już iluzoryczne szanse na awans. Postawili jednak zacięty opór. Na szczęście nasi koszykarze odrobili straty i w końcówce pokazali, że są zespołem dużo bardziej doświadczonym na tym poziomie.
Zwieńczeniem tych eliminacji będzie poniedziałkowy mecz z Holandią, który odbędzie się w trójmiejskiej Ergo Arenie. Będzie to okazja do świętowania awansu. Na to prestiżowe spotkanie pojedzie grupa 70 kibiców Spójni Stargard. Mecz rozpocznie się 25 lutego o godz. 20:30. Transmisja w TVP Sport i TVP 1. Całe wydarzenie rozpocznie się już jednak o 18:00. Organizatorzy przed meczem przygotowali dodatkowe atrakcje - koncerty Kamila Bednarka oraz Roksany Węgiel.
Chorwacja - Polska 69:77 (16:8, 20:24, 23:29, 10:16)
Tu jesteś:
- Wiadomości
- Sport
- Historyczny sukces reprezentacji Polski. Koszykarze awansowali na mistrzostwa świata