Dzisiaj jest: 29.9.2024, imieniny: Michaliny, Michała, Rafała

Dawid Bręk: Teraz niestety przegrywamy i to jest nasz główny problem

Dodano: 6 lat temu Autor:
Redakcja poleca!

Spójnia Stargard przegrała z Kingiem Szczecin 62:91. Sytuacja w tabeli jest coraz trudniejsza.

Dawid Bręk: Teraz niestety przegrywamy i to jest nasz główny problem
Materiał sponsorowany
Spójnia Stargard przegrała z Kingiem Szczecin 62:91. Sytuacja w tabeli jest coraz trudniejsza.

Nasz zespół podobnie, jak Trefl Sopot ma trzy zwycięstwa. Traci już jednak punkt do Miasta Szkła Krosno. Derbowy pojedynek w Szczecinie i sytuację drużyny po odejściu Anthony’ego Hickey’a ocenił Dawid Bręk. Rozgrywający zdobył w niedzielę osiem punktów i rozdał trzy asysty.

Patryk Neumann: Pierwsza połowa rozstrzygnęła derby z Kingiem Szczecin. Dlaczego w tej części zagraliście tak słabo?

Dawid Bręk: Na pewno źle weszliśmy w mecz. Różnica 30 punktów była bardzo wyraźna. W drugiej połowie może momentami pokazaliśmy jakąś walkę, ale ciężko było to odrobić. Ciężko mi powiedzieć na gorąco, co było przyczyną. Na pewno też musimy nauczyć się grać bez Anthony’ego. On dominował naszą grę i brał ciężar gry na siebie. Teraz musi się to rozłożyć na resztę zawodników. Na pewno trochę musimy się do tego przyzwyczaić, ale to nas nie usprawiedliwia w żaden sposób.

Odejście Anthony’ego Hickey’a negatywnie na was wpłynęło? Jak zareagowaliście na taką sytuację?

- Na pewno byliśmy zaskoczeni, bo wszystko działo się dosyć szybko. Tylko dwa dni trenowaliśmy bez niego. Jesteśmy tu po to żeby grać w koszykówkę i musimy to jak najszybciej poprawić i zacząć wygrywać mecze.

Czasu na przestawienie się nie będzie dużo, bo w niedzielę zagracie na wyjeździe z Treflem Sopot. W grze o utrzymanie to bardzo ważny pojedynek.

- To jest tydzień czasu. Na pewno to więcej niż dwa dni, które były teraz. Czasu nie ma wiele, ale musimy się poprawić.

Sytuacja w tabeli was martwi? Na przykład w niedzielę wygrało Miasto Szkła Krosno. Robi się coraz trudniej.

- Musimy się skupić na sobie. Nie możemy patrzeć na inne drużyny, czy ktoś wygrywa, czy nie. Musimy się skupić na tym, jak gramy w koszykówkę i to poprawić na tyle żeby zacząć wygrywać. Jak zaczniemy wygrywać nie będziemy się musieli oglądać na inne zespoły. Teraz niestety przegrywamy i to jest nasz główny problem a nie to, że inne drużyny z dołu tabeli wygrywają.

Z czołówką ostatnio graliście dobrze, a z niżej notowanymi przeciwnikami ze środka tabeli dużo słabiej. Z czego to wynika?

- Nie wiem, może te lepsze zespoły trochę nas lekceważą. Tak naprawdę teraz to były dwa mecze na styku z lepszymi zespołami. Wilki też nie są słabym zespołem. Oni na pewno będą się bić do końca o play-offy. Każdy mecz jest inny. Może Arka nam bardziej pasowała stylem gry. Może mieliśmy na nich lepszą odpowiedź.

 
Zapisz się do newslettera:
Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych w celach marketingu usług i produktów partnerów właściciela serwisów.
75 lecie Spójni Stargard. Fotorelacja