Materiał sponsorowany
W ostatnim sparingu koszykarze beniaminka pokonali AZS Koszalin 88:68. O tym meczu i pierwszym spotkaniu o punkty porozmawialiśmy z Dawidem Brękiem.
Patryk Neumann: Za Spójnią Stargard ostatni test przed ligą. Zdaliście ten egzamin pokonując w dobrym stylu AZS Koszalin.
Dawid Bręk: Cały mecz był na styku. W końcówce zagraliśmy dużo lepiej od zespołu z Koszalina i stąd te 20 punktów, ale myślę, że to dobry prognostyk przed ligą.
Na koniec seria 18:0, ale pierwsza połowa również była dobra. Tylko po przerwie trafił się mały przestój i zdążyli was dogonić.
- Na pewno musimy na to zwrócić uwagę, żeby lepiej wchodzić w trzecią kwartę. Kiedy zespoły przegrywają początek trzeciej kwarty jest newralgiczny. Jeżeli się dołoży parę punktów to wtedy gra się zdecydowanie łatwiej. Tutaj daliśmy dojść zespołowi z Koszalina, dlatego druga połowa była zacięta.
W sobotę graliście już z taką mobilizacją, jaka będzie w meczach ligowych, czy jeszcze zostawiacie jakieś rezerwy?
- Każdy z nas gra na 100%. Nie kalkulujemy. Wiadomo, że liga to liga, ale wiemy, że już jest blisko. Każdą minutę trzeba wykorzystać żeby jak najlepiej się przygotować do następnego pojedynku.
Forma na tydzień przed ligą jest. Na tle zespołów z EBL pokazujecie, że nie ma się czego obawiać.
- Tak naprawdę graliśmy tylko z drużynami z Koszalina i ze Szczecina. King faktycznie może być mocny. Graliśmy z nimi na styku. To dobrze świadczy o nas, ale zobaczymy, jak będzie wyglądała reszta ligi. Wyniki sparingów są różne, więc musimy być gotowi na wszystko.
W sobotę derby. Jaki to może być mecz Spójni z wilkami?
- Na pewno to będzie mecz pełen emocji, bo wszystkie spotkania derbowe takie są. Będziemy walczyć z całych sił, żeby dobrze otworzyć ligę i wygrać.