Artykuł sponsorowany
Zakup samochodu przez młodego kierowcę to często jego pierwszy duży wydatek. Niestety w ślad za nim idą kolejne. Nie od dziś wiadomo, że auto potrafi nieźle drenować skarbonkę, a jednym z regularnych wydatków jest zakup obowiązkowego ubezpieczenia OC. Coroczne kilkaset złotych, a jak nie mamy wypracowanych zniżek to spokojnie powyżej tysiąca czy nawet dwóch. Im młodszy i niedoświadczony kierowca tym drożej. Co robić?
Młodzi kierowcy najczęściej więcej płacą właśnie za niewielki wiek (krążąca granica to 26 lat, chociaż każdy ubezpieczyciel może mieć inny pułap) i krótki okres posiadania prawka. A w przypadku nabytego pierwszego auta – totalny brak zniżek ze wcześniejszych zakupów ubezpieczenia auta.
Dodatkowo ze względu na duży współczynnik wypadków powodowanych przez młodych i niedoświadczonych kierowców, ubezpieczyciele wyliczają im bardzo wysokie składki. Często są to nawet kwoty równe połowie wartości ich auta (jak ktoś kupił dość wiekowy pojazd). Młody kierowca nie ma więc łatwo we współczesnym świecie i musi się trochę „nagimnastykować” by zaoszczędzić.
Znajdź współwłaściciela
Najpopularniejszym sposobem na zmniejszenie opłaty za ubezpieczenie OC dla młodego kierowcy jest dopisanie do dowodu rejestracyjnego współwłaściciela posiadającego duże zniżki. Najlepiej kogoś z rodziny – najczęściej wybierany jest tu ojciec albo matka. Dzięki temu zabiegowi ubezpieczenie uwzględnia zniżki doświadczonego kierowcy i jest znacznie tańsze niż dla indywidualnego młodego kierowcy. Różnica może wynieść od kilkuset do nawet ponad dwóch tysięcy złotych (w zależności od ubezpieczyciela). Warto jednak pamiętać! Doświadczony współwłaściciel auta musi się liczyć z ryzykiem, że kolizja drogowa spowodowana przez młodego kierowcę negatywnie wpłynie na jego dotychczasowe zniżki.
Silnik o małej mocy
Kolejnym bardzo prostym sposobem na ograniczenie kwoty ubezpieczenia auta jest wybór odpowiedniego samochodu. Młody kierowca zapłaci zdecydowanie mniej jak weźmie ekonomicznego Golfa V generacji z silnikiem 1,4 (80 KM) niż 170 konne BMW serii 3. Ubezpieczyciel na pewno uwzględni moc auta do wyliczenia składki, tak jak i jego markę. Za ubezpieczenie np. używanego Mercedesa zapłacimy więcej niż za Fiata z tego samego rocznika.
Skorzystaj z porównywarki
Najlepszym sposobem na ubezpieczenie OC dla młodego kierowcy będzie skorzystanie z porównywarki ofert dostępnej na wielu stronach w sieci, np. ubezpieczamy-auto.pl. Tam mamy możliwość wyliczenia składki zarówno do posiadanego już auta lub na to które planujemy zakupić (przy czym wtedy to będzie orientacyjna kwota). Nie musimy już wypełniać obszernych formularzy w każdej firmie osobno – tutaj robimy to raz i uzyskujemy czytelny przegląd ofert.
Dzięki wprowadzeniu do porównywarki wszystkich niezbędnych danych – dotyczących auta (rocznik, przebieg, moc silnika), a przede wszystkim kierowcy (wiek, doświadczenie za „kółkiem”, stan cywilny, liczba posiadanych dzieci) możemy znaleźć najtańszą opcję dla każdego kierowcy, w tym także dla młodego.
Możemy porównać kwotę ubezpieczenia OC jako jedynego właściciela, a także przy współwłasności auta z doświadczonym kierowcą (np. kimś z rodziny). A mogą to być kwoty liczone w setkach czy nawet tysiącach złotych. Dzięki porównywarce zobaczymy również, które ubezpieczalnie chętniej stawiają na mniej doświadczonych kierowców, oferując im niższe stawki za OC.
A co my radzimy? Wszystko naraz. Najlepiej kupić auto z ekonomicznym silnikiem, dopisać np. rodzica na współwłaściciela i znaleźć odpowiednie ubezpieczenie auta w porównywarce cen. A później już tylko zbierać doświadczenie. Zachęcamy również do bezpiecznej i rozsądnej jazdy, bo dzięki niej systematycznie co roku przybędzie nam kolejna zniżka.