Dzisiaj jest: 19.4.2024, imieniny: Alfa, Leonii, Tytusa

Spójnia - AZS. Marcin Dymała: Dobre przetarcie przed ligą

Dodano: 6 lat temu Autor:
Redakcja poleca!

Pierwszej konfrontacji z ligowym rywalem można było się obawiać, bo w meczu z AZS-em Koszalin Spójnia Stargard była bardzo osłabiona.

Spójnia - AZS. Marcin Dymała: Dobre przetarcie przed ligą
Materiał sponsorowany
Pierwszej konfrontacji z ligowym rywalem można było się obawiać, bo w meczu z AZS-em Koszalin Spójnia Stargard była bardzo osłabiona.

Beniaminek EBL pokazał jednak, że może podjąć skuteczną walkę. Rywale zwyciężyli 68:61 kończąc mecz serią 15 punktów z rzędu.

Patryk Neumann: Zagraliście dobre spotkanie, ale na koniec AZS Koszalin okazał się lepszy. Jak oceniasz sobotni mecz?

Marcin Dymała: Na pewno dobre przetarcie przed ligą dla nas. Nie jesteśmy jeszcze w tej formie, w której chcemy być. Jeszcze mamy trzy tygodnie. Myślę, że będzie to coraz lepiej wyglądać. Ciężko pracujemy na treningach. Myślę, że przyniesie to zamierzony efekt. Nie graliśmy w pełnym składzie. W tamtym tygodniu dojechał do nas nowy zawodnik. Staramy się wdrażać nasz nowy system. Jeszcze jest tam trochę błędów. Myślę, że do ligi będziemy gotowi.

Byliście pozytywnie zaskoczeni tym, jak szło w pierwszej połowie?

- Graliśmy po prostu swoją koszykówkę. To przynosiło zamierzony efekt. W drugiej połowie zdecydowanie lepiej zagrał zespół z Koszalina. Narzucili nam swój styl. Nie trafialiśmy wielu rzutów. Pierwsza połowa napawa optymizmem aczkolwiek taką dyspozycję musimy utrzymać przez cztery kwarty.

Długo dobrze broniliście. Dopiero na sam koniec rozrzucali was trójkami.

- W czwartej kwarcie trafiali z każdej otwartej pozycji. Fakt, że mieli bardzo dużo otwartych pozycji. Były jeszcze błędy w obronie, ale tak, jak powiedziałem na tym etapie przygotowań to się jeszcze ma prawo pojawić. Będziemy to eliminować i starać się żeby było tego jak najmniej.

Jak się odnajdujesz w nowym zespole zbudowanym na EBL?

- Wielu chłopaków z tamtego sezonu zostało. Doszło kilku nowych zawodników. To mój pierwszy turniej. W Rostocku nie byłem z drużyną, bo miałem lekki problem z naciągnięciem mięśnia. Trener zdecydował żebym nie jechał, bo nie było sensu pogłębiać tego. Bardzo dobrze się czuję w drużynie. Atmosfera jest dobra. Ciężko pracujemy na treningach. Mogę się wypowiadać w samych pozytywach. Doszedł nowy trener. Myślę, że też to jest na duży plus dla nas.

O co w najbliższym sezonie Energa Basket Ligi powalczy Spójnia Stargard?

- Nie chciałbym składać takich deklaracji. Myślę, że tak, jak w dwóch poprzednich sezonach będziemy walczyć w każdym meczu i starać się zaprezentować z jak najlepszej strony. Takie deklaracje nie są dobre. W poprzednim sezonie też graliśmy bez presji i udało się wygrać ligę.
Zapisz się do newslettera:
Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych w celach marketingu usług i produktów partnerów właściciela serwisów.
Stargard i blue. Fotorelacja