Nowe umowy podpisało dwóch obwodowych liderów z poprzedniego sezonu.
W Spójni pozostaną Dawid Bręk i Marcin Dymała. Dla Bręka będzie to drugi, a dla Dymały trzeci sezon w biało-bordowych barwach. Obaj byli czołowymi postaciami zespołu, który z bilansem 37-5 wygrał I ligę i awansował do EBL.
Marcin Dymała w poprzednim sezonie rozegrał 41 spotkań. Nie wystąpił tylko w wyjazdowym meczu z Notecią Inowrocław. Jego średnie to 16,4 punktu, 4,9 zbiórki i 4,8 asysty. Dawid Bręk zdobywał natomiast 12,5 punktu. Dokładał do tego 6,5 asysty i 3,1 zbiórki. Obaj obwodowi koszykarze byli groźni w rzutach z dystansu. Podejmowali często niekonwencjonalne decyzje. Wiele razy to procentowało w trudnych końcówkach spotkań. Potrafili również przejąć na siebie kreowanie pozycji kolegom.
Oczywiście EBL to zupełnie inna półka zdominowana na obwodowych pozycjach przez Amerykanów. Dlatego nie jest łatwo o minuty i punkty. Przekonał się o tym Dymała w sezonie 2015-2016, gdy w AZS-ie Koszalin i BM Slam Stali Ostrów Wielkopolski w 23 meczach zdobył łącznie 16 punktów. Od tego czasu zrobił jednak postęp i warto sprawdzić, jak odnajdzie się ponownie na najwyższym poziomie.
Dla Dawida Bręka to kolejny powrót do EBL. Grał już tam w Kotwicy Kołobrzeg. To jednak dość dawne czasy. Bardziej miarodajny do oceny był sezon 2016-2017 w barwach Miasta Szkła Krosno. Sytuacja była bardzo podobna do tej obecnej. Team z Podkarpacia również awansował z I ligi i pozostawił trzon zespołu. Teraz w Spójni ma być podobnie. Czekamy, więc na kolejne kontrakty.
Tu jesteś:
- Wiadomości
- Sport
- Spójnia Stargard nie zwalnia tempa. Czołowi koszykarze zostają