Dzisiaj jest: 26.4.2024, imieniny: Marii, Marzeny, Ryszarda

Znicz - Błękitni: Na wyjeździe remis trzeba szanować (komentarze)

Dodano: 6 lat temu Autor:
Redakcja poleca!

Piłkarze Błękitnych Stargard zremisowali w wyjazdowym meczu 21. kolejki II ligi ze Zniczem Pruszków 1:1. Trenerzy Krzysztof Kapuściński i Dariusz Żuraw ocenili niedzielny pojedynek.

Znicz - Błękitni: Na wyjeździe remis trzeba szanować (komentarze)
Szkoleniowiec naszej drużyny pochwalił zespół. Docenił punkt zdobyty na wyjeździe z rywalem, który jest wyżej w tabeli. Bardziej rozczarowany był trener gospodarzy, który najwięcej czasu poświęcił sytuacji z 76. minuty. Wtedy czerwoną kartką ukarany został napastnik Znicza, Patryk Kubicki. Później pruszkowianie stracili prowadzenie, bo w 87. Minucie wyrównującą bramkę zdobył Patryk Skórecki. Dariusz Żuraw nie był oczywiście zadowolony z zagrania swojego zawodnika, który faulował Macieja Liśkiewicza.
 
Powiedzieli po meczu:
 
Krzysztof Kapuściński (trener Błękitnych Stargard): Pierwszy mecz to jest zawsze wielka niewiadoma. Tyle czekaliśmy na inaugurację. Gdy się wychodzi nie wiadomo, czego się spodziewać po drużynie. Uważam, że mecz był fajny. Obie drużyny dążyły do zwycięstwa. Nie było dużych kalkulacji. Obie drużyny miały swoje sytuacje. Gratuluję chłopakom tego, że chcieli za wszelką cenę wygrać. Dążyli do strzelenia bramki wyrównującej. Mecz wybiegali. Wytrzymali go kondycyjnie. Po czerwonej kartce dla zawodnika Znicza nasza przewaga w końcówce była naprawdę duża. Z tak dobrą drużyną, jak Znicz Pruszków przyjmuję jeden punkt. Wiadomo, że zawsze by się chciało wygrać. Wiem, że drużyna w szatni jest smutna, bo chciała wygrać. Czują się mocni. To było widać po nich, ale na wyjeździe remis zawsze trzeba szanować.
 
Dariusz Żuraw (Trener Znicza Pruszków): Jestem ogromnie rozczarowany. Może nie do końca meczem, bo był wyrównany. Myślę, że fajny do oglądania. Mieliśmy swoje sytuacje. Wyszliśmy na prowadzenie. Głupota i nieodpowiedzialne zachowanie zawodnika spowodowały, że przez 15 minut musieliśmy grać w dziesiątkę. Doświadczony zawodnik nie ma prawa się tak zachować. Radziliśmy sobie do pewnego momentu z tymi wrzutkami. Niestety z jedną sobie nie poradziliśmy. Dlatego mamy tylko punkt.

 
Zapisz się do newslettera:
Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych w celach marketingu usług i produktów partnerów właściciela serwisów.
20. urodziny Niedzielnych Spotkań Historycznych. Fotorelacja