Może zachcesz wspomóc zwierzaki ze stargardzkiego schroniska, do czego zachęca w wywiadzie Dyrektor Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt – Magdalena Kleszko.
Witam pani Magdaleno. Proszę przybliżyć w kilku słowach od kiedy funkcjonuje schronisko na terenie Kiczarowa?
Schronisko prowadzone przez Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami prowadzone jest tutaj od października 2004 roku. Pierwotnie powstało ono w 1997 roku, jednak dzięki pomocy Urzędu Miasta udało się wybudować nowe schronisko, na terenie którego obecnie się znajdujemy.
Iloma podopiecznymi teraz się Państwo opiekują?
Do naszego Schroniska trafiają psy i koty z terenu miasta Stargard, gminy Stargard oraz gminy Kobylanka. Wszystkie zwierzęta przebywają w 44 dostosowanych boksach oraz kociarni.
Czy liczba tych boksów jest wystarczająca przy obecnej ilości zwierząt?
Tak, jak najbardziej. Wśród tych 22 boksów posiadamy 2 pojedyncze, a dodatkowo jeszcze poza tą liczbą 2 awaryjne kojce. Używane są w sytuacji większej liczby zwierząt. Na co dzień jednak służą jako wybieg dla małych psów.
Jaka jest skala rotacji podopiecznych w państwa schronisku? Ilu udaje się znaleźć nowych właścicieli?
W ubiegłym roku spośród 173 kotów, aż 98 trafiło do adopcji. Z kolei w przypadku psów z 351 znajdujących się u nas, 238 znalazło nowy dom, natomiast 113 trafiło z powrotem do swoich poprzednich właścicieli. Ku naszemu zadowoleniu skala ta ciągnie rośnie. Duży wpływ na te statystki ma prężnie działająca nasza strona na Facebooku, gdzie publikujemy ogłoszenia o nowych podopiecznych. W ten sposób w wielu sytuacjach pierwotni właściciele odnajdują swoje zaginione pupile.
Nie ukrywam, że przychodząc do Państwa zwróciłem uwagę na odremontowane boksy. Czy schronisko wykonuje wszelkie prace modernizacyjne z własnych środków?
Duża rolę w działaniu naszego schroniska odgrywa Urząd Miasta. Nie ma co ukrywać, że tego typu miejsce wymaga nieustannych remontów, z uwagi na dużą eksploatację. Oczywiście drobne prace wykonujemy samodzielnie za własne pieniądze. Z kolei duże remonty finansuje dla nas Urząd Miasta. Chociażby takie jak teraz, gdzie kładziemy w boksach płytki, co poprawi zwierzętom warunki w okresie deszczowym. Oprócz tego stawianie ogrodzeń, malowanie i w ubiegłym roku zamontowanie dodatkowego oświetlenia.
Czy poza tym otrzymują Państwo jakieś dodatkowe środki na codzienne funkcjonowanie?
Owszem, co roku przekazywana jest dla nas dotacja z Urzędu Miasta. W tym roku jest to kwota 460 tysięcy złotych. Z tych środków opłacane są rachunki związane z funkcjonowaniem tego miejsca, takie jak prąd, czy wywóz śmieci. Oprócz tego fundusze przeznaczane są na opłaty związane z usługami weterynaryjnymi, czyli szczepieniami, kastracją, sterylizacją itd. Ponadto przeznaczane są na wypłaty dla pracowników schroniska.
Często widzimy w sklepach, czy też szkołach zbiórki jedzenia dla zwierząt, czy jego niedobór stanowi jeden z problemów działania schroniska?
Wbrew pozorom żywność dla zwierząt nie stanowi dla nas kwestii problemowej. Dzięki takim zbiórkom oraz naszym sponsorom podopiecznym nie brakuje jedzenia. Dostarczają je nam m.in. firmy BISSA SP. z o.o. oraz Atlantic Products Sp. z o.o. Ogromne wsparcie otrzymujemy również od mieszkańców Stargardu, szczególnie w czasie około świątecznym.
Czego zatem najbardziej potrzebuje schronisko?
W tej chwili zbieramy środki na wybudowanie wybiegów dla znajdujących się tutaj psów. Koty już z takiego korzystają. Urząd Miasta zakupił grunt na wybiegi i go ogrodził. Aktualnie zbieramy pieniądze i materiały, aby podzielić ten teren i zrobić wybiegi z prawdziwego zdarzenia. Miasto planuje na tym terenie inwestycje, ale my także chcemy mieć swój wkład w rozbudowę tego terenu.
I w tym może pomóc przekazanie 1% z rozliczenia podatkowego za 2017 rok?
Jak najbardziej. Szczególnie w tym miejscu widzimy jak bardzo rośnie świadomość okolicznych mieszkańców do przeznaczania nam zapisu w postaci 1%. W ubiegłym roku w tej formie otrzymaliśmy 43 tysiące złotych. Z przeznaczonej kwoty mogliśmy wykonać sterylizacje i kastracje zwierząt, a także kupić dodatkowe leki i środki przeciw pchłom. Być może nie każdy o tym wie, ale przyjmując psa lub kota z naszego schroniska zwierzę ma przygotowaną książeczkę z wszystkimi podstawowymi zabiegami. W ten sposób nowy właściciel oszczędza pieniądze np. na szczepienia. Środki z 1% stanowią dla nas bardzo cenne zaplecze finansowe.
W tym roku wystartowała kampania pod nazwą „Płacę i STARGARD tworzę!”, która zachęca osoby mieszkające, pracujące lub uczące się w naszym mieście, ale nie zameldowane tutaj do rozliczania PIT-u w stargardzkim US. Dotyczy to także przeznaczania środków z 1% na KRS-y mające związek ze Stargardem. Z tego miejsca chcielibyśmy zachęcić wszystkich zainteresowanych do wzięcia udziału w akcji i przeznaczenia części środków właśnie na nasze stargardzkie schronisko, bo jak widać potrzeby ciągle w tym miejscu rosną.
Tak, ja w imieniu wszystkich pracowników Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt również przyłączam się do tej prośby. W tym miejscu zawsze jest coś do wyremontowania, a i same zwierzęta wymagają czułej i profesjonalnej opieki, co wymaga dodatkowych środków finansowych.
Dziękuję za udzielenie wywiadu portalowi e-Stargard.
Ja również dziękuję za rozmowę.
Tu jesteś:
- Wiadomości
- Lifestyle
- Podaruj stargardzkim zwierzakom swój 1%
