Dzisiaj jest: 22.11.2024, imieniny: Cecylii, Jonatana, Marka

Spójnia Stargard oszczędza siły. Wojciech Fraś: trzy mecze w tydzień to nie jest łatwa sprawa

Dodano: 7 lat temu Autor:
Redakcja poleca!

Spójnia Stargard rozegra trzy mecze w osiem dni. Po trudnym spotkaniu ze Śląskiem Wrocław przyszedł łatwiejszy pojedynek z Enea Astorią Bydgoszcz.

Spójnia Stargard oszczędza siły. Wojciech Fraś: trzy mecze w tydzień to nie jest łatwa sprawa

Materiał sponsorowany
 
Jednym z najefektywniejszych koszykarzy środowego meczu był Wojciech Fraś, który zdobył 12 punktów. - Cieszy może nie łatwiejsze, ale większe zwycięstwo. Graliśmy dużą rotacją, ponieważ trzy mecze w tydzień to nie jest łatwa sprawa. Trzeba oszczędzać siły. Każdy miał okazję pograć. W końcówce nas zaczęli gonić. Mieliśmy trochę strat, ale wynik nas cieszy. Jedziemy dalej - zaznaczył podkoszowy Spójni.
 
Nasz zespół wygrał 88:76. Gospodarze mieli kilka punktów przewagi tylko w pierwszej kwarcie. Później nie było już nawet momentu, w którym lider mógłby poczuć się zagrożony. - Spodziewaliśmy się trudnych zawodów. W drugiej kwarcie udało nam się odskoczyć i po połowie kontrolowaliśmy już wynik. W pierwszej kwarcie myślę, że dużo złego zrobili nam wysocy Astorii. Zdobywali punkty z pomalowanego na dobrym procencie. W końcówce zrobiliśmy głupie straty przez co wynik trochę zjechał, ale możemy być zadowoleni z tego spotkania - analizował Wojciech Fraś.
 
Gra w ataku była na solidnym poziomie, choć skuteczność i dzielenie się piłką w niektórych momentach pozostawiały wiele do życzenia. Kolejny raz jednak w chwilach, gdy nie szło biało-bordowi potrafili zatrzymać przeciwnika dzięki dobrej defensywie. Enea Astoria dopiero w końcówce poprawiła swój dorobek. - Wymuszaliśmy dużo strat przeciwnika. Byliśmy agresywni. Przez pierwsze fragmenty meczu dużo złego zrobili nam podkoszowi, ale później myślę, że opanowaliśmy sytuację i udało się wygrać - ocenił nasz rozmówca.
 
Wojciecha Frasia zapytaliśmy również, jak podkoszowi odnajdują się w poszerzonej rotacji. Nieuchronne było, że każdy zawodnik dostanie trochę mniej minut niż przed transferem Marcela Wilczka. - Myślę, że każdego zawodnika cieszyła informacja, że Marcel pojawia się w naszym zespole. To bardzo solidny zawodnik, dobry podkoszowy. Jest nam dzięki temu łatwiej. Pod koszem mamy lepiej zabezpieczoną deskę - odpowiedział koszykarz Spójni.
 
Następnym rywalem będzie w niedzielę Polfarmex Kutno. Początek tego spotkania o godz. 17:00. - Będziemy mieli trochę czasu, żeby się przygotować. Rozpracujemy przeciwnika. Mam nadzieję, że kibiców będzie dużo i wygramy też u siebie - zapowiedział Wojciech Fraś.

 
Zapisz się do newslettera:
Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych w celach marketingu usług i produktów partnerów właściciela serwisów.
Retro Gaming w SCN FILARY. Fotorelacja