Patryk Neumann: Bardzo trudny mecz, ale zwycięstwa po takich końcówkach chyba cieszą najbardziej?
Hubert Pabian: W Stargardzie fajnie jest, jak przyjeżdża mocny przeciwnik i możemy się z nim zmierzyć. Śląsk Wrocław postawił nam ciężkie warunki pomimo tego, iż wyszli prosto z autobusu. Jak się wyjdzie prosto z trasy gra się bardziej zdeterminowanym. Widać, że są gracze fizyczni, dosyć wysocy. Mieliśmy problem na zbiórce. Z tego wynikały nasze kłopoty.
Ciężko się ostatnio gra u siebie w ataku. Z czego to wynika? Na wyjazdach jest o wiele lepiej.
- Musimy wrócić do meczów z początku, kiedy piłka dobrze przechodziła z jednej strony na drugą. Tym wygrywaliśmy. W meczu z Krakowem może nie, ale w sobotę tego brakowało. Jest nas dziesięciu graczy. Każdy ma jakieś możliwości ofensywne. Widać, że nie zazębia to się tak, jak powinno.
Prowadzicie w tabeli ze znakomitym bilansem 19-1. Naciska jednak Jamalex Polonia Leszno. Czy to pomaga utrzymać koncentrację w kolejnych meczach?
- Nad tym w ogóle nie myślimy. Nie rozmawiamy w szatni, kto jaki ma bilans. Najważniejsze jest to, że jedziemy mecz po meczu krok do przodu. Staramy się robić te małe kroczki i wdrażać graczy, którzy wracają po kontuzjach.
Dziesięciu zawodników w składzie to pomaga? W sobotnim meczu rotacja była bardzo duża.
- Wydaje mi się, że problemy wynikały też właśnie z tej rotacji, że jest nas dziesięciu. Kluczowi zawodnicy w pierwszej rundzie mieli większe role. Teraz mamy trochę mniejsze role. Cały czas staramy się do tego dostosowywać, współpracować żeby siły rozłożyć na cały mecz na dziesięciu zawodników.
Indywidualnie jesteś zadowolony z tego sezonu? Jest dużo lepszy niż ten poprzedni.
- Indywidualnie będę zadowolony w maju, jeśli awansujemy do ekstraklasy.
W środę jedziecie do Bydgoszczy. Później Polfarmex Kutno u siebie. Trudny terminarz, ale powinniście sobie poradzić.
- Są trzy mecze w tygodniu, więc to jest to, na co czekamy. Mniej treningów a więcej grania. Postaramy się do każdego meczu przygotować. Być skoncentrowanym od pierwszej minuty i wydaje mi się, że wszystko powinno być dobrze.
Tu jesteś:
- Wiadomości
- Sport
- Kapitan Spójni, Hubert Pabian: Kluczowi zawodnicy w pierwszej rundzie mieli większe role