Nieczęsto się zdarza, że dochodzi do bezpośredniego starcia lidera z wiceliderem. Tym bardziej na zakończenie rundy. Do takiej sytuacji dojdzie w czwartek. Wiadomo już, że nasz zespół pozostanie na czele bez względu na rezultat najbliższego meczu. Gwarantuje to dwupunktowa przewaga w tabeli. Nie zmienia to faktu, że będzie to prestiżowe spotkanie a dla obu drużyn dobry test możliwości na tle najsilniejszego ligowego rywala.
Zainteresowanie tym meczem jest duże. Dla kibiców Jamalex Polonii już w środę odbędzie się przedsprzedaż wejściówek. Ze Stargardu na mecz wybiera się natomiast około 50 fanów i to pomimo niekorzystnego terminu w środku tygodnia. Hitowym meczem interesują się również inni w tym trener Biofarmu Basket Poznań, czyli jednej z ekip, która pokonała klub z Leszna.
- Chętnie obejrzę ten mecz. Oba zespoły prezentują się świetnie. To będzie uczta koszykówki. Trochę wyprzedzam, ale mam nadzieję, że oba zespoły spotkają się w finale ligi, bo na tę chwilę wyglądają na najmocniejsze. Na pewno będzie to świetne spotkanie. Spójnia to klub gotowy do walki o najwyższe cele, czego serdecznie życzę trenerowi - mówił po meczu ze Spójnią Przemysław Szurek.
- Fajnie byłoby wygrać w kwietniu i maju, czyli w decydujących meczach. Te mecze są również ważne, bo każde zwycięstwo cieszy, ale to, co najważniejsze dopiero przed nami - tonuje nastroje trener Spójni, Krzysztof Koziorowicz. Nasz zespół podejdzie do tego spotkania bardzo poważnie. Do oddalonego o niespełna 300 km Leszna Biało-Bordowi pojadą dzień wcześniej, bo już w środę. To duża zmiana, bo jeszcze kilka lat temu zdarzało się, że nawet do Warszawy, czy Pruszkowa Spójnia podróżowała w dniu meczu.
Na początku sezonu więcej pochwał za styl zbierał zespół z Leszna. W ostatnich tygodniach to się zmieniło. Spójnia wygrywała efektownie a rywale nie zachwycali. W bezpośrednim pojedynku nie będzie to miało jednak znaczenia. Zadecyduje dyspozycja dnia. Trudno nawet przewidywać scenariusz na ten mecz. Teoretycznie powinien być wyrównany, ale przekonaliśmy się już w tym sezonie, że nie musi tak być. W zaciętych końcówkach Spójnia wykazywała się spokojem. Jamalex Polonia przegrała w Kutnie i Poznaniu. Na swoją korzyść rozstrzygnęła za to dwie dogrywki - ze Śląskiem Wrocław i SKK Siedlce.
Będzie to spotkanie dwóch drużyn, które zdobywają najwięcej punktów w I lidze. Spójnia średnio 90,5 a Jamalex Polonia 86,5. Gospodarze popełniają mniej strat i robią więcej przechwytów. W pozostałych elementach statystycznych przeważa Spójnia. Podobnie jest spoglądając na indywidualne osiągnięcia.
W czołówce klasyfikacji strzelców plasują się Hubert Pabian i Marcin Dymała. W wysokiej formie znajduje się ostatnio Dawid Bręk, który poprawił skuteczność. Kibice regularnie wybierają rozgrywającego najlepszym zawodnikiem stargardzkiej drużyny. Dwucyfrowe średnie utrzymują Alan Czujkowski oraz Wojciech Fraś a blisko 10 punktów zdobywa Karol Pytyś.
Liderem rywali jest Kamil Chanas - średnio 17,9 punktu. Wspiera go Adam Kaczmarzyk. Pozostali zawodnicy nie są tak regularni, ale w poszczególnych spotkaniach potrafią prowadzić zespół do zwycięstw. W poprzednim sezonie dwukrotnie górą była Spójnia. W Lesznie było 68:65.
Jamalex Polonia 1912 Leszno - Spójnia Stargard / czwartek 21.12.2017 godz. 20:00.
Tu jesteś:
- Wiadomości
- Sport
- Jamalex Polonia - Spójnia: Hit rundy w Lesznie
