Dzisiaj jest: 5.5.2024, imieniny: Irydy, Tamary, Waldemara

Spójnia Stargard - GKS Tychy: Nie chcieliśmy nikogo dobić (komentarze)

Dodano: 6 lat temu Autor:
Redakcja poleca!

To było efektowne zwycięstwo. Spójnia Stargard pokonała GKS Tychy 102:74. Sobotni pojedynek skomentowali trenerzy i koszykarze obu drużyn.

Spójnia Stargard - GKS Tychy: Nie chcieliśmy nikogo dobić (komentarze)
Powiedzieli po meczu:
 
Krzysztof Koziorowicz (trener Spójni Stargard): Bardzo cieszy kolejne zwycięstwo. To tak pozornie wygląda łatwo. Wiedzieliśmy, że zespół z Tychów zdobywa dużo punktów. W pierwszej kwarcie obrona nie była słaba. Rywale trafiali na dobrej skuteczności. Druga kwarta dała sygnał, natomiast trzecia spowodowała, że w obronie wyglądało to zdecydowanie lepiej. Z tego zdobywaliśmy łatwe punkty z szybkiego ataku i spod kosza. Ten mecz ułożył się po naszej myśli. Cieszymy się z kolejnego zwycięstwa i myślimy już o czwartku.
 
Tomasz Jagiełka (trener GKS-u Tychy): Przede wszystkim gratuluję zwycięstwa trenerowi i drużynie Spójni. Myślę, że zagrali bardzo dobrze w ataku, ale przede wszystkim w defensywie od drugiej kwarty. Widać, że są w mocnym gazie. Na pewno ten bilans 15-0 nie jest przypadkiem. My dotrzymywaliśmy kroku w pierwszej kwarcie. Graliśmy swój Ofens, natomiast defensywa już od pierwszej akcji pokazywała, że w momencie, jak się zatniemy to będzie problem. Przeciwko takiemu zespołowi trzeba się wspiąć na wyżyny, jeżeli chodzi o założenia w defensywie i indywidualne poczynania. Tego nam zabrakło. Spójnia pokazała charakter. Nawet przy prowadzeniu +10 punktów widać było, że chcą nas dobić, dlatego byli na pewno lepszym zespołem.
 
Karol Pytyś (środkowy Spójni Stargard): Wynik wskazuje, że niby było łatwo, a tak naprawdę mecz był bardzo trudny. Udało nam się zachować koncentrację w najważniejszych momentach. To spowodowało, że nie oddaliśmy prowadzenia i jeszcze je pogłębialiśmy. Nie chcieliśmy nikogo dobić. Gramy do końca. Każdy w naszym zespole ma bardzo duże ambicje. Wszyscy chcą się realizować i wygrywać. Jedziemy do Leszna również po zwycięstwo.
 
Marcin Kowalewski (podkoszowy GKS-u Tychy): Gratulacje dla trenera i zawodników Spójni. Grają jak na razie najlepszy basket zdecydowanie w I lidze. Konsekwentnie, szybko na wysokiej skuteczności. Super to się ogląda zresztą cała hala żyje. Nic tylko pozazdrościć. My mamy swoje problemy. Borykamy się z nimi od kilku kolejek. Mam nadzieję, że pokażemy całkowicie inną twarz w następnym meczu i w następnej rundzie.

 
Zapisz się do newslettera:
Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych w celach marketingu usług i produktów partnerów właściciela serwisów.
Święto Konstytucji 3 Maja. Fotorelacja