Wybrzeże Bałtyku to w naszym kraju wakacyjny numer jeden – tam jeździ wypoczywać latem najwięcej Polaków. Tam jest też – według Głównego Urzędu Statystycznego – niemal jedna czwarta wszystkich turystycznych obiektów noclegowych w Polsce. W ostatnich dniach GUS podał dane o liczbie udzielonych – w lipcu i sierpniu bieżącego roku – noclegów we wszystkich nadbałtyckich polskich gminach, których jest łącznie 55.
Najwięcej noclegów w tym okresie udzielono w gminie miejskiej Kołobrzeg – 837 tys. Drugie miejsce zajął Gdańsk – 720 tys. noclegów, a trzecie – gmina Mielno (664 tys.). Kolejne lokaty zajęły gminy: Władysławowo (608 tys.), Rewal (600 tys.), Świnoujście (519 tys.), Dziwnów (375 tys.), Łeba (345 tys.), Międzyzdroje (290 tys.) i gmina wiejska Kołobrzeg (271 tys.).
Ta klasyfikacja jest identyczna w przypadku danych za 2016 r. (liczba udzielonych noclegów w lipcu i sierpniu zeszłego roku). To zaś oznacza, że nasi nadmorscy liderzy turystyczni trzymają się mocno na swoich pozycjach. Na trzech pierwszych – Kołobrzeg, Gdańsk i gminę Mielno - przypada aż 27 proc. udzielonych noclegów (dane z lata 2017 r.) nad polskim Bałtykiem.
Jacek Krzemiński
www.kurier.pap.pl