Tego piłkarza fani Błękitnych powinni doskonale pamiętać. Łukasz Kosakiewicz występował w naszym klubie w latach 2014-2015. Był ważną postacią drużyny, która osiągnęła historyczny sukces - półfinał pucharu Polski. Właśnie w bataliach z Lechem Poznań Kosakiewicz pokazał się szerszej publiczności w całej Polsce. W pierwszym meczu zdobył gola ustalając wynik na 3:1. W 28. minucie rewanżu otrzymał jednak drugą żółtą kartkę i musiał przedwcześnie opuścić boisko osłabiając zespół, który po dogrywce przegrał 1:5.
To jedyny piłkarz z tamtej drużyny, który trafił na ekstraklasowe boiska. Oczywiście nie bezpośrednio, bo przez dwa kolejne lata występował w I-ligowej Chojniczance Chojnice. Ten zespół do ostatniej kolejki bił się o awans, ale ostatecznie nie zrealizował celu. Kosakiewicz pokazał się jednak z dobrej strony i w lipcu trafił do przechodzącej kadrową rewolucję Korony Kielce.
Poniedziałkowy mecz rozpoczął na ławce rezerwowych. Szybko jednak otrzymał swoją szansę. W 11. minucie zmienił kontuzjowanego Hiszpana, Daniego Abalo. Był aktywny, szczególnie w drugiej połowie. Korona Kielce długo była stroną przeważającą, ale ostatecznie uległa 0:1. Zwycięskiego gola dla Zagłębia z rzutu karnego strzelił w 71. minucie Filip Starzyński.
Za nami już wszystkie mecze 1. kolejki Lotto Ekstraklasy. Nie zabrakło niespodzianek. Broniąca mistrzowskiego tytułu Legia Warszawa przegrała na wyjeździe 1:3 z Górnikiem Zabrze. Punkty z innym beniaminkiem stracił Lech Poznań, który zremisował z Sandecją Nowy Sącz 0:0.
Nie udał się debiut nowemu trenerowi Pogoni Szczecin. Zespół prowadzony przez Macieja Skorżę przegrał na inaugurację rozgrywek z Wisłą Kraków 1:2. Pewne zwycięstwa odniosły, natomiast Lechia Gdańsk, Arka Gdynia i Jagiellonia Białystok.
Tu jesteś:
- Wiadomości
- Sport
- Były piłkarz Błękitnych Stargard zadebiutował w Lotto Ekstraklasie