Nasz zespół zagra trzy dni po fatalnym pojedynku z Polonią Warszawa. To szansa żeby szybko zrehabilitować się za porażkę 0:2. - Za wolno wprowadzaliśmy piłki do stref ofensywnych. Nie kreowaliśmy gry. Przeciwnik był bardziej zdeterminowany - skomentował postawę swoich podopiecznych trener Krzysztof Kapuściński. - Dobrze, że wcześniej nagromadziliśmy tyle punktów i to utrzymanie mamy już zapewnione. Mam duży ból głowy, co do tego, w jakim składzie wystąpimy w Elblągu - dodał stargardzki szkoleniowiec.
Błękitni są na siódmym miejscu w tabeli. Ich najbliższy przeciwnik, Olimpia Elbląg jest o oczko wyżej. Ma tylko dwa punkty przewagi, więc w przypadku zwycięstwa stargardzianie awansują na szóstą pozycję. Słabsza końcówka sezonu może jednak sprawić, że wypadną nawet z czołowej dziesiątki. Jest, więc, o co grać, a przede wszystkim o szacunek kibiców.
W Elblągu zabraknie kilku piłkarzy pauzujących za nadmiar żółtych kartek. Niestety wykartkowali się oni w środowym meczu. Pod nieobecność Rafała Gutowskiego, Bartosza Flisa i Patryka Baranowskiego szansę powinni dostać zmiennicy. Może czas odważniej postawić na młodzieżowców, którzy w meczach bez wielkiej presji mogliby zebrać doświadczenie? Szczególnie warto stawiać na tych, którzy jeszcze w kolejnych latach będą mieli status młodzieżowca.
W rundzie jesiennej Błękitni pokonali Olimpię Elbląg 4:0. Dwa gole zdobył Flis a po jednym dołożyli Piotr Wojtasiak i Michał Magnuski. Był to jeden z najlepszych meczów w sezonie w wykonaniu Błękitnych. Olimpia to beniaminek, który przegrał trzy ostatnie mecze w II lidze. W środę uległ na wyjeździe Rozwojowi Katowice 0:1.
Olimpia Elbląg - Błękitni Stargard / sobota 20.05.2017 godz. 17:00
Tu jesteś:
- Wiadomości
- Sport
- Błękitni z szansą na szybką rehabilitację