Ojciec posiniaczonego niemowlaka, które trafiło w poniedziałek do szpitala w Stargardzie usłyszał dziś zarzuty znęcania się nad dwójką dzieci. Prokurator wnioskował o tymczasowy, trzymiesięczny areszt dla mężczyzny.
 
Jak podaje 24kurier.pl, Sąd Rejonowy w Szczecinie nie przychylił się jednak do wniosku Prokuratury. Został on umieszczony w zakładzie karnym na okres czterech miesięcy za przestępstwo, które popełnił wcześniej. Mężczyzna był wcześniej poszukiwany w celu odbycia kary.
 
W 24kurier.pl możemy przeczytać wypowiedź rzecznika prasowego Sądu Okręgowego w Szczecinie, Michała Tomali "Sąd nie dopatrzył się, że zachodzi duże prawdopodobieństwo, iż to właśnie ojciec znęcał się nad dzieckiem".
 
Jednym słowem nie było dość silnych dowodów na to, żeby mężczyzna mógł zostać zatrzymany w sprawie o znęcanie się nad małoletnim dzieckiem.