Za taki czyn zgodnie z kodeksem grozi kara nawet 2 lat pozbawienia wolności.
W piątkową noc stargardzka drogówka zatrzymała do kontroli 19-latka, który z ulicy Wyszyńskiego z pasa do lewoskrętu pojechał prosto w ulicę Szczecińską. Standardowo za takie wykroczenie kierowca otrzymałby 250 zł mandatu oraz 5 pkt karnych i pojechałby dalej. Jednak w tym przypadku było inaczej, bo mundurowi szybko ustalili, że stargardzianin nie posiada uprawnień do kierowania, za co grozi dodatkowy 500 złotowy mandat, a na domiar złego zatrzymany kierował najprawdopodobniej po zażyciu substancji odurzających.
W celu zweryfikowania ostatnich ustaleń od podejrzewanego pobrano do dalszych badań krew i po odholowaniu pojazdu zamierzono zwolnić mężczyznę. Jednak podczas prowadzonych czynności funkcjonariusze w bieliźnie zatrzymanego ujawnili ukryte narkotyki. Jak się okazało było to blisko 6 gramów marihuany i ponad 2 gramy ecstasy. Z tego też powodu 19-latek do czasu przedstawienia stosownego zarzutu został zatrzymany w policyjnym areszcie. Teraz za popełnione przestępstwo grozi mu kara nawet do 3 lat pozbawienia wolności. Nie uniknie również odpowiedzialności za popełnione wykroczenia.
Około doby później mundurowi z Wydziału Ruchu Drogowego zatrzymali kolejnych dwóch mężczyzn podejrzewanych o kierowanie będąc pod wpływem środków odurzających. Pierwszy z nich to zatrzymany w Lisowie 23-letni kierowca forda, natomiast drugi to 47-letni kierowca mazdy, który jechał krajową dziesiątką.
Wygląd i zachowanie kierowców dały uzasadnione podejrzenia funkcjonariuszom, którzy wstępnie wykonali badanie specjalnym urządzeniem, a do dalszych czynności procesowych pobrali krew. Ww. zatrzymano również uprawnienia do kierowania.