Dzisiaj jest: 3.5.2024, imieniny: Jaropełka, Marii, Niny

Efektowny rewanż PGE Spójni Stargard. Play-offy na wyciągnięcie ręki

Dodano: 2 tygodnie temu Autor:
Redakcja poleca!

Koszykarze PGE Spójni Stargard wykonali swoje zadanie.

Efektowny rewanż PGE Spójni Stargard. Play-offy na wyciągnięcie ręki

Koszykarze PGE Spójni Stargard wykonali swoje zadanie. W 29. kolejce Orlen Basket Ligi efektownie pokonali Enea Stelmet Zastal Zielona Góra 94:72. Biało-Bordowi muszą poczekać na to, co wydarzy się w innych kluczowych dla nich meczach, a możliwe, że już w niedzielę będą pewni awansu do play-offów.

Enea Stelmet Zastal to dla PGE Spójni bardzo niewygodny przeciwnik. To również zespół, który w pierwszej rundzie pokonał Biało-Bordowych w Zielonej Górze (105:93). Koszykarze prowadzeni przez trenera Sebastiana Machowskiego zrewanżowali się z nawiązką i odnieśli swoje 16. zwycięstwo w sezonie.

Tylko początek meczu w wykonaniu PGE Spójni był mocno niewyraźny. Enea Stelmet Zastal również nie zaczął znakomicie, ale po punktach Novaka Musicia i "trójce" Pawła Kikowskiego prowadził 5:0. Doświadczony strzelec przypomniał się stargardzkim kibicom. Grał przez 28 minut i zdobył 12 punktów, trafiając 4/6 "trójek".

PGE Spójnia szybko opanowała sytuację i bezwzględnie wykorzystywała swoje przewagi, a przede wszystkim podkoszowe braki rywali. Gospodarze dominowali w zbiórkach (47:32), a szczególnie na atakowanej tablicy (16:9). Aktywny był Wesley Gordon. Zdobył 15 punktów (5/7 z gry i 5/6 z rzutów wolnych). Miał też dziewięć zbiórek (siedem w ataku) i trzy bloki. To przełożyło się na najwyższy wskaźnik efektywności w zespole (27). Aleksandar Langović dołożył 13 "oczek" (6/10 z gry) i sześć zbiórek.

W pierwszej kwarcie PGE Spójnia zdobyła 12 punktów z rzędu i prowadziła 24:12. W tym momencie już dwie swoje przerwy przysługujące na całą pierwszą połowę wykorzystał trener gości. Pierwszą kwartę celną "trójką" zakończył Alex Stein. W kolejnej odsłonie Enea Stelmet Zastal zbliżył się na cztery punkty, ale przyjezdni mogli tylko chwilowo podgryzać zespół, który zdecydowanie dominował. Po zmianie stron takich emocji już nie było.

Trener Sebastian Machowski skorzystał ze wszystkich 11 koszykarzy, choć Adam Łapeta zagrał tylko przez 69 sekund. Center podobnie, jak Sebastian Kowalczyk nie zdobył punktów. Najlepszym strzelcem z 19 "oczkami" został super rezerwowy Alex Stein. Amerykanin wszystkie swoje punkty zdobył w pierwszej połowie (8/10 celnych rzutów z gry). Po zmianie stron stracił skuteczność (0/6).

Double-double skompletował Stephen Brown Jr. Do 10 punktów (5/12 z gry) dołożył 12 asyst. Miał też sześć zbiórek. Karol Gruszecki uzyskał 11 punktów (5/10 z gry), sześć asyst i pięć zbiórek. Tylko dziewięć punktów (3/9 z gry) zdobył Devon Daniels IV.

Swój moment na przełomie trzeciej i czwartej kwarty miał Dominik Grudziński (siedem "oczek"). W drugiej połowie szansę dostał też wywoływany przez stargardzkich kibiców na boisko Damian Krużyński. To, jak MVP LOTTO 3x3 Ligi jest fetowany również po każdych zdobytych punktach, jest czymś niesamowitym. W piątkowym meczu w 7,5 minuty młody koszykarz zdobył pięć "oczek".

Mocno osłabiony Enea Stelmet Zastal podobnie, jak PGE Spójnia również miał swojego znakomitego rezerwowego. Jeriah Horne zaczął z ławki, ale grał przez 29,5 minuty i skompletował double-double (22 punkty i 10 zbiórek). Goście byli skuteczniejsi w rzutach z dystansu (10/24 przy 7/26 PGE Spójni). Stargardzki zespół w pierwszej połowie trafił 4/12, a po zmianie stron tylko 3/14 "trójek". Co ciekawe w całym meczu było tylko 18 rzutów wolnych - 13 dla PGE Spójni i pięć dla Enea Stelmetu Zastalu.

PGE Spójnia Stargard - Enea Stelmet Zastal Zielona Góra 94:72 (27:15, 24:25, 21:13, 22:19)

PGE Spójnia: Alex Stein 19, Wesley Gordon 15, Aleksandar Langović 13, Karol Gruszecki 11, Stephen Brown Jr. 10, Devon Daniels IV 9, Dominik Grudziński 7, Damian Krużyński 5, Benjamin Simons 5, Sebastian Kowalczyk 0, Adam Łapeta 0.

Enea Stelmet Zastal: Jeriah Horne 22, Paweł Kikowski 12, Darious Hall 11, Michał Kołodziej 10, Novak Musić 7, Marcin Woroniecki 6, Aleksander Lewandowski 2, Jan Wójcik 2, Jan Góreńczyk 0.

Foto: Tomek Burakowski

 


 

Materiał sponsorowany

Zapisz się do newslettera:
Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych w celach marketingu usług i produktów partnerów właściciela serwisów.
20. urodziny Niedzielnych Spotkań Historycznych. Fotorelacja