Dzisiaj jest: 12.5.2024, imieniny: Dominika, Imeldy, Pankracego

Nowy rozgrywający i lider PGE Spójni Stargard

Dodano: rok temu Autor:
Redakcja poleca!

PGE Spójnia Stargard pozyskała piątego zagranicznego koszykarza. To nowy rozgrywający, który w ostatnich latach występował w silnych europejskich ligach.

Nowy rozgrywający i lider PGE Spójni Stargard

PGE Spójnia Stargard pozyskała piątego zagranicznego koszykarza. To nowy rozgrywający, który w ostatnich latach występował w silnych europejskich ligach.

Stephen Brown ma 180 cm, 27 lat i już ciekawe jak na Orlen Basket Ligę CV. - będzie kluczowym graczem w naszym zespole - twierdzi trener Sebastian Machowski cytowany przez oficjalną stronę PGE Spójni Stargard.

W NCAA występował w latach 2014-2018 w zespole Bucknell. Najlepszy w jego wykonaniu był ostatni uczelniany sezon, w którym do 15,1 punktu dokładał 4,3 asysty i 3,3 zbiórki. Łącznie w 131 meczach NCAA trafiał 38% "trójek". To koszykarz, który również w Europie potwierdził, że rzuty z dystansu trafia z solidną skutecznością.

Europejską karierę Stephen Brown zaczynał w tureckim Yalova Group Belediye Spor, ale tam rozegrał tylko trzy mecze. W sezonie 2018/2019 wystąpił również w Valga Maks (liga łotewsko-estońska). W dziewięciu meczach zdobywał tam 17,4 punktu, 3,7 asysty i 2,7 przechwytu. Kolejne cztery lata spędził naprzemiennie w drużynach z Niemiec i Francji.

Dobrze radził sobie w niemieckiej BBL. Dla Giessen 46ers uzyskiwał 13,1 punktu i 5,2 asysty. Tylko nieco gorzej było w BG Goettingen - 12,7 punktu i 4,3 asysty. We Francji Stephen Brown występował w Denain ASC Voltaire (LNB Pro B), a ostatni sezon spędził w Jeep Elite, czyli na najwyższym poziomie. Jego zespół, Fos Provence Basketball, wygrał jednak tylko 10 z 34 spotkań i zajął ostatnie, 18. miejsce w lidze.

Amerykanin był podstawowym koszykarzem tej drużyny. W 27 z 29 spotkań wystąpił w pierwszej piątce (9,4 punktu i cztery asysty). Z ciekawszych występów warto wskazać 16 punktów i dziewięć asyst przeciwko drużynie ze Strasburga. Świetnie wypadł też przeciwko ekipie z EuroCupu. W meczu z Paris Basketball zdobył 24 punkty (5/7 za trzy) i rozdał sześć asyst. Miał też mecz, w którym rzucił 29 "oczek" (6/11 za trzy).

Na poziomie Orlen Basket Ligi będzie potrzebna większa stabilizacja, bo obok tych znakomitych spotkań było też wiele słabych meczów. Co ciekawe Stephen Brown ma też minimalne doświadczenie z europejskich pucharów. W sezonie 2020/2021 wystąpił w eliminacjach do Ligi Mistrzów w zespole London Lions, ale był to tylko jeden pucharowy epizod.

- Stephen Brown jest ostatnim elementem naszej układanki, a niezmiernie ważne dla mnie było, aby wybrać na tę pozycję kogoś odpowiedniego. Bycie liderem na parkiecie, kreowanie pozycji w ofensywie i umiejętność uruchamiania innych graczy są tutaj kluczowe. Steph pokazał w mocnych ligach, że jest zdolny pełnić tę rolę i nie boi się odpowiedzialności, która za nią idzie. Miejmy nadzieję, że czeka Go solidny sezon z graniem na dwóch frontach w miejscu, w którym może się jeszcze rozwijać zarówno On, jak i inni sprowadzeni do nas zawodnicy. To kolejne wyzwanie w jego karierze, którego szukał - podsumowuje ten transfer trener Sebastian Machowski.

W składzie Biało-Bordowych jest 10 koszykarzy: Stephen Brown, Sebastian Kowalczyk, Devon Daniels, Adam Brenk, Karol Gruszecki, Ben Simons, Dominik Grudziński, Aleksandar Langović, Wesley Gordon i Mark Mboya Kotieno. W sztabie szkoleniowym obok trenera Sebastiana Machowskiego pozostają Maciej Raczyński i Konrad Koziorowicz.

 


 

Materiał sponsorowany

Zapisz się do newslettera:
Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych w celach marketingu usług i produktów partnerów właściciela serwisów.
Sesja Rady Miasta - 07.05.2024. Fotorelacja