To nie żart. PGE Spójnia Stargard straciła podstawowego centra.
Niepokojące informacje pojawiały się już w poniedziałek. We wtorkowe popołudnie klub wydał oficjalny komunikat.
" Shawn Jones opuszcza szeregi PGE Spójni Stargard. Zawodnik skorzystał z klauzuli umieszczonej w kontrakcie i swoją karierę będzie kontynuował w Izraelu w zespole Hapoelu Haifa. Shawn, dziękujemy za świetną grę dla naszego zespołu oraz Twój profesjonalizm i zaangażowanie! Życzymy Ci powodzenia w kolejnym kroku Twojej kariery. Zawsze będziesz w Stargardzie mile widziany! Jednocześnie informujemy, że Klub pracuje nad zakontraktowaniem nowego zawodnika, który jeszcze w tym tygodniu powinien dołączyć do naszej drużyny" przekazała PGE Spójnia Stargard w mediach społecznościowych.
Dla PGE Spójni Stargard to duże osłabienie, bo gra opierała się właśnie na podkoszowym. Shawn Jones wystąpił w ośmiu ligowych meczach PGE Spójni Stargard. Wszystkie spotkania zaczynał w pierwszej piątce i na parkiecie spędzał średnio po 28,5 minuty. Był najlepszym punktującym, zbierającym i blokującym drużyny. Jego średnie to 14,3 punktu, 8,6 zbiórki i 0,9 bloku. Miał też najwyższy wskaźnik efektywności (18).
Pozyskanie takiego gracza wiązało się z ryzykiem. Jego forma po kontuzji była zagadką, ale jak się okazało, szybko się odbudował i po kilku dobrych występach szybko znalazł się na niego chętny z mocniejszej ligi. Hapoel Haifa to zespół, który w lidze izraelskiej wygrał dwa z pięciu spotkań. Lepiej radzi sobie w Fiba Europe Cup (trzy zwycięstwa w czterech meczach). Licząc wszystkie rozgrywki, ma jednak serię trzech porażek, a ostatni mecz wygrał 30 października.
Co ciekawe w nowym zespole Shawn Jones spotka innego byłego gracza PGE Spójni. Przed obecnym sezonem trafił tam Anthony Hickey, który w Biało-Bordowych występował w pierwszej części sezonu 2018/2019. On również został wykupiony przez zagraniczny klub, ale z ligi greckiej. Po powrocie do Energa Basket Ligi także Ricky Tarrant był wykupiony w trakcie sezonu.
Shawn Jones tylko na początku sezonu rozegrał dwa słabe mecze ze Śląskiem Wrocław i Legią Warszawa. Licząc pięć ostatnich spotkań, wykręcił niesamowite średnie - 19 punktów i 11 zbiórek. Świetny duet stworzył z rozgrywającym Courtney'em Fortsonem. Niestety razem zagrali tylko w trzech meczach. Po raz ostatni w wygranym 88:61 spotkaniu z Suzuki Arką Gdynia, w którym Jones skompletował double-double (19 punktów i 11 zbiórek).
Materiał sponsorowany