W 14. kolejce III ligi piłkarze Błękitnych Stargard przegrali z Polonią Środa Wielkopolska.
Za rozpędzonymi gośćmi perfekcyjny październik. W tym miesiącu odnieśli komplet pięciu zwycięstw. Z Błękitnymi wygrali 2:1. Stargardzianie tradycyjnie pierwsi stracili gola. Później jednak mieli duże szanse na remis, a nawet sporo sytuacji, żeby przechylić losy meczu na swoją korzyść.
Błękitni na początku przeważali, ale w 13. minucie goście wykorzystali rzut wolny. Jakub Stawski faulował Kacpra Nowaka, a wrzutkę Damiana Buczmy na gola zamienił Jędrzej Drame. W kolejnych minutach Błękitni stwarzali coraz więcej sytuacji, co przełożyło się na wyrównujące trafienie.
W 31. minucie Damian Niedojad wykorzystał podanie od Jakuba Sawczaka. Druga połowa była jeszcze lepsza w wykonaniu gospodarzy, choć w 50. minucie Michał Walczak z Polonii trafił w poprzeczkę. Kolejne sytuacje miał Niedojad, a dużo ożywienia wniósł wprowadzony w 64. minucie Konrad Prawucki. Pierwszy jego strzał był nieudany, ale przy drugim uderzeniu zabrakło niewiele.
Trener Maciej Sayed dokonał dobrych zmian, ale akurat w tym meczu nosa miał szkoleniowiec Polonii, który w 74. minucie wpuścił na boisko Mikołaja Witkowskiego. Ten piłkarz w 91. minucie zapewnił przyjezdnym trzy punkty, kończąc akcję Jakuba Giełdy i Bartosza Bartkowiaka.
Błękitni przegrali drugi domowy mecz z rzędu i ich sytuacja się skomplikowała, bo prowadząca w tabeli Gedania Gdańsk ma już o 10 punktów więcej. Stargardzki zespół z 23 punktami zajmuje ósmą pozycję. Przewaga nad grupą pościgową jest spora jednak żeby zachować realne szanse na awans Błękitni, w trzech pozostałych do końca rundy jesiennej meczach powinni zdobyć dziewięć punktów.
Błękitni Stargard - Polonia Środa Wielkopolska 1:2 (1:1)
0:1 - Jędrzej Drame 13'
1:1 - Damian Niedojad 31'
1:2 - Mikołaj Witkowski 90+1'
Materiał sponsorowany