Podczas zeszłotygodniowej inauguracji roku akademickiego w Uniwersytecie Trzeciego Wieku Prezydent Stargardu Rafał Zając w uroczystym wykładzie opowiedział o tym, w którym miejscu dziś jest Stargard i jakie są perspektywy dla naszego miasta oraz tłumaczył się z tego, co w Stargardzie dziś się dzieje.

Obwodnica północna wyprowadzi ciężarówki z miasta

Prezydent szczegółowo opisał zebranym studentom i gościom inwestycje aktualnie realizowane w Stargardzie. Jedną z nich jest budowa obwodnicy północnej, na którą Miasto otrzymało dofinansowanie z Rządowego Funduszu Rozwoju Dróg. - Obwodnica północna dziś jest w naprawdę wysokim stopniu zaawansowania, mimo że jej koniec przewidywaliśmy na połowę przyszłego roku. Jestem przekonany, że wykonawca skończy zdecydowanie przed terminem, bo jak się pojedzie i zobaczy, jak ona wygląda w rzeczy samej, to naprawdę widać, że jest to tak naprawdę końcówka i nie rok, tylko kilka miesięcy dzieli nas do oddania tej roboty- powiedział Rafał Zając. - Fragment od wiaduktu przy ulicy Składowej, poprzez ulicę Podmiejską, do ulicy Orzeszkowej jest bardzo ważny, ponieważ ciężarówki z parku przemysłowego, ale też mieszkańcy osiedla Zachód, Chopina, będą mogli dużo wygodniejszym szlakiem przejeżdżać na drugą stronę miasta, nie wjeżdżając w Pierwszej Brygady czy Wyszyńskiego, tylko jadąc sobie właśnie wygodną obwodnicą północną miasta- zapowiedział przyszłość Prezydent.

Przebudowa amfiteatru bez dofinansowania, dyskusje nad zadaszeniem

Rafał Zając przyznał, że w przypadku przebudowy amfiteatru były duże trudności z pozyskaniem zewnętrznego dofinansowania, ale Miasto przeznaczy na tą inwestycję swoje środki pozyskane ze sprzedaży gruntów w parku przemysłowym. - Przez lata nie udało się nikogo przekonać do dofinansowania tego zadania. Trzeba wyłożyć pieniądze swoje i mimo że czasy nie są łatwe, zdecydowaliśmy się przeznaczyć 23 miliony netto na modernizację amfiteatru- mówi Prezydent. - Pani dyrektor SCK dostała zadanie z całą swoją załogą. Teraz napina wszystkie muskuły, żeby temu zadaniu podołać i w ciągu dwóch lat powinniśmy oglądać amfiteatr zupełnie inny. Muszę państwu powiedzieć też, że wiele dyskusji słyszę o zadaszeniu całej widowni, bo to by było bardzo użyteczne z punktu widzenia ochrony przed warunkami atmosferycznymi. Dyskutujemy jeszcze trochę nad tym, jak zaznaczyć scenę, bo do końca pani dyrektor jeszcze tego nie przesądziła. Może natomiast samo zadaszenie widowni nie będzie zrealizowane. Być może kiedyś, ale ja państwu muszę powiedzieć, że obserwując, jak funkcjonuje Teatr Letni, to patrzymy i obserwujemy to- powiedział Rafał Zając. - Wydatek na zadaszenie, z dziesięć kolejnych milionów złotych, spowoduje, że będziemy w stanie z tego obiektu korzystać od maja do końca września. Sezon artystyczny w Szczecinie skończył się we wrześniu i kropka. I Teatr Letni. Przez całą resztę wiele miesięcy w roku stoi ten dach. Dodatkowo Państwu powiem, że w Stargardzie jest niemożliwy do wybudowania w sensie trwałym, bo ani konserwator zabytków, ani urbaniści nie pozwolą na trwałe posadowienie dachu. Trzeba by było go ściągać, rozkładać. To są setki tysięcy rocznie. To ja wolę zrobić nieodpłatne imprezy dla mieszkańców za te pieniądze, niż przeznaczać je na dach. I trudno, będziemy mierzyć się z warunkami atmosferycznymi. Ale uważam też, że jeśli tak bardzo będziemy się intensywnie rozwijać gospodarczo, to będzie nas stać- zapowiedział Prezydent.

Nie tylko przemysł, ale również przyroda

Rafał Zając przyznał, że o jakości życia w mieście świadczą nie tylko duże inwetycje. -  Postanowiliśmy, że przede wszystkim o tej jakości życia stanowi przestrzeń, która nas otacza. I już kilka lat temu, podjęliśmy taką kierunkową decyzję, że oprócz inwestycji w Planty miejskie, które są wyjątkowe i po Krakowie naprawdę największe w Polsce, oprócz inwestycji w nasze parki wzorem Parku Jagiellońskiego czy parkami wszystkiego nie załatwimy, bo do parku wykorzystujemy raz w tygodniu, raz na dwa tygodnie, a potrzebuję spędzić w ten swój czas blisko swojego miejsca zamieszkania. I w naszej strategii ustaliliśmy jest tam taki specjalny program Zielony Stargard, że postaramy się taką przestrzeń rekreacyjną z maksymalną ilością zieleni wprowadzić w każde osiedle w mieście. Teraz niedawno kupiliśmy z rąk prywatnych za 800 tysięcy nieruchomości na osiedlu Pyrzyckim i zaczynamy przygotowywać się do projektowania parku, bo ono tej funkcji jest pozbawione. Ma boisko, ma plac zabaw, ale funkcji, gdzie można w zieleni odpocząć, praktycznie na osiedlu Pyrzyckim nie ma. Ona tam powstanie- powiedział Prezydent.  Realizujemy też projekt, który nazwaliśmy Zielone płuca osiedla Zachód. Nad tym osiedlem długo pracowaliśmy, bo w mojej ocenie ono coraz lepszy standard życia naprawdę zapewnia. Ze względu na tę zieleń, która w osiedlu Zachód jest, ale mimo wszystko brakuje takiej funkcji integrującej. I znaleźliśmy jedyne miejsce, gdzie mamy większą własność miasta, bo większość to jest albo spółdzielni, albo wspólnot. Główny ciąg od żłobka przy Szkole Podstawowej nr 2 z tą fontanną niewielką, aż po byłego Piotra i Pawła. Ten główny ciąg jest ciągiem miasta, więc podjęliśmy decyzję, że trzeba zaprojektować i wybudować z prawdziwego zdarzenia deptak na Osiedlu Zachód, który będzie miał fontannę, będzie miał piękne ławeczki, przestrzeń dla osób starszych, dla osób młodych, dla kogoś, kto chce skorzystać z hulajnogi, dla kogoś, kto chce pobiegać. Typowa taka przestrzeń rekreacyjna.

Serce miasta będzie przeprojektowane

Prezydent opowiedział także o zmianach, jakie czekają ul. Wyszyńskiego. - To jest, przyznam szczerze, mój projekt marzenie. Tych marzeń mam oczywiście więcej, ale bardzo wiele dyskusji prowadziliśmy z różnymi ludźmi, którzy żyją w Stargardzie, również z urbanistami, naukowcami. Ze względu na to, że ze Starówki przez budowę węzła kolejowego i zakładów przemysłowych centrum zaczęło migrować w kierunku węzła kolejowego, utraciła ona funkcję takiego czystego centrum miasta. My nie mamy takiego centrum jak rynek we Wrocławiu czy w Krakowie i nie jesteśmy w stanie mieć. Dziś, mimo że próbowaliśmy organizować wiele imprez na rynku, nie jesteśmy w stanie wymusić tego procesu powrotu centrum na rynek. Oczywiście o rynek trzeba zadbać. Ja osobiście ma pomysł taki, żeby wybudować tam dużą, ambitną fontannę, która będzie magnesem przyciągającym ludzi na rynek i pozwoli gastronomii korzystać z tej ilości ludzi, którzy przyjdą odwiedzić rynek Starego Miasta. Ale my tam nie jesteśmy w stanie już tej funkcji odbudować w takim wrocławskim czy krakowskim wydaniu- mówił Prezydent. - I doszliśmy do wniosku z urbanistami i z fachowcami, że to serce miasta, które dzisiaj tworzy bardzo niezdarnie i daleko od naszych oczekiwań ulica Wyszyńskiego trzeba po prostu przeprojektować. Mamy w planie zostawić tylko po jednym pasie ruchu, bo przy wybudowanej obwodnicy naprawdę ulgę w ruchu odczujemy, bo to jest projekt, który wejdzie w realizacji, jak skończy się ta część obwodnicy i skończy się przebudowa kolejowa. Ze względu na to, że to jest strategiczna dla miasta dzisiaj inwestycja, na nią finansowanie powoli już sobie zabezpieczamy w środkach unijnych. Jestem przekonany, że je otrzymamy i przechodzimy tą drogę do jednego pasa ruchu w każdą stronę uzyskując około 10 metrowy deptak, który będzie miał dwa ciągi gastronomiczne, będzie wyposażone w zieleń. Będą tam ławki, leżaki, różnego typu, infrastruktura, która pozwoli przyjemnie spędzać czas. Ale to nie będzie tylko Wyszyńskiego, bo przejdziemy płynnie w Plac Wolności, na którym powstanie potężna fontanna, łagodne przejście do parku w kierunku amfiteatru zmodernizowanego i wyjście na teren przed Stargardzkim Centrum Kultury, gdzie jest dzisiaj parking. Samochody upatrujemy pod ziemią, a cały ten teren całkiem zmodernizujemy w taki sposób, żeby stworzyć taki mini amfiteatr. Fontanny, ławeczki, zieleń, żebyśmy przez centrum nie biegali, tylko żebyśmy w centrum odpoczywali. I to jest projekt, który serce miasta postawi w tym miejscu- powiedział Rafał Zając.

Koniec cz. II, ostatniej

Foto z drona: Fotografia dla Biznesu Tomasz Kutelski