Dzisiaj jest: 23.4.2024, imieniny: Ilony, Jerzego, Wojciecha

III liga: Porażki na koniec. Decydowały ostatnie minuty

Dodano: 2 lata temu Autor:
Redakcja poleca!

Dwa mecze w Stargardzie i dwie porażki.

III liga: Porażki na koniec. Decydowały ostatnie minuty

To były ostatnie mecze III-ligowców w 2021 roku. Powrót do rywalizacji nastąpi w weekend 12-13 marca. Obie drużyny rozgrywały swoje spotkania na stadionie przy Ceglanej, ale punktów nie zdobyły.

W sobotę w Stargardzie gościł lider. Olimpia Grudziądz podobnie, jak na początku sezonu zwyciężyła z Polskim Cukrem Kluczevią 1:0. Goście uratowali pierwsze miejsce w tabeli w ostatniej chwili i z 41 "oczkami" o punkt wyprzedzają Kotwicę Kołobrzeg.

Olimpia od 20. minuty grała z przewagą zawodnika, bo bezpośrednią czerwoną kartką został ukarany Artur Kościukiewicz. W 85. minucie siły się wyrównały, bo drugą żółtą kartkę otrzymał Michał Zachaczewski. Co ciekawe piłkarz gości wszedł na boisko w 63. minucie, a pierwszy żółty kartonik otrzymał już w 2. minucie, gdy był wśród rezerwowych. To prawdopodobnie za odkopnięcie piłki. Wtedy nie spodziewał się, jakie będzie to miało konsekwencje.

Sędzia doliczył siedem minut, a Olimpia zdobyła gola w ósmej dodatkowej minucie. Zwycięstwo zapewnił jej Jakub Bojas. Piłkarze z Grudziądza mają szczęście do wygranych końcówek w Stargardzie. W poprzednim sezonie w ostatniej akcji pokonali Błękitnych. Wtedy mocno się cieszyli, ale później nie uniknęli spadku z II ligi. Czy teraz zrealizują swój cel i wrócą na szczebel centralny?

Bez względu na to z Polskim Cukrem Kluczevią mogą się już nie spotkać. Beniaminek w 18 meczach zdobył sześć punktów i ma tylko matematyczne szanse na utrzymanie. Wiosną musiałby wygrywać mecz za meczem, a żeby to było możliwe potrzebne byłyby znaczące wzmocnienia. Jedynym atutem jeżeli nie wydarzy się nic nieprzewidzianego może być powrót na swój stadion.

- Chcieliśmy skończyć na szóstym miejscu - przyznał po niedzielnym meczu trener Maciej Sayed. Błękitni Stargard znali inne rozstrzygnięcia i mieli szansę na awans z siódmej na szóstą lokatę. Musieli tylko po raz drugi w sezonie pokonać Polonię Środa Wielkopolska. Niestety to im się nie udało.

- Po ostatnim meczu apetyty wzrosły. Mieliśmy swoje sytuacje, których nie wykorzystaliśmy. Straciliśmy bramkę z niczego i przegraliśmy - tłumaczył szkoleniowiec Błękitnych. Jego zespół przegrał 0:1. Gola dla gości w 86. minucie zdobył Jakub Giełda. W pierwszej części zdecydowanie więcej sytuacji miała Polonia.

Przyjezdnym długo brakowało skuteczności. Błękitni też mieli swoje szanse. W 31. minucie uderzał Jakub Świder, a przed przerwą strzał Damiana Niedojada na rzut rożny wybił bramkarz. Druga część była bardziej wyrównana, lecz oznaczało to głównie ograniczenie poczynań gości. Wydawało się, że ten twardy mecz zakończy się zasłużonym remisem, ale wprowadzony w 75. minucie Giełda zapewnił swojej drużynie trzy punkty.

W ten sposób Polonia przełamała się po pięciu meczach bez zwycięstwa i bez gola. W tym czasie zdobyła tylko trzy punkty. Błękitni po 18 kolejkach z 27 "oczkami" zajmują siódmą lokatę. Czy ten rezultat zadowala trenera? - Patrząc na problemy, jakie mieliśmy związane z kadrą, gdzie czasami jechaliśmy w 15 zawodników w tym połowa to byli juniorzy myślę, że zdobycz punktowa nie jest zła - skomentował krótko Maciej Sayed.

Wyniki:

Polski Cukier Kluczevia Stargard - Olimpia Grudziądz 0:1 (0:0)
0:1 - Jakub Bojas 90+8'

Błękitni Stargard - Polonia Środa Wielkopolska 0:1 (0:0)
0:1 - Jakub Giełda 86'

 


 

Materiał sponsorowany

Zapisz się do newslettera:
Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych w celach marketingu usług i produktów partnerów właściciela serwisów.
PGE Spójnia Stargard - Enea Stelmet Zastal Zielona Góra. Fotorelacja