Dzisiaj jest: 29.3.2024, imieniny: Marka, Wiktoryny, Zenona

Euro 2020: Legendarny mecz reprezentacji Polski. Wymarzony remis z Hiszpanią

Dodano: 3 lata temu Autor:
Redakcja poleca!

Nie mogli przegrać i nie przegrali.

Euro 2020: Legendarny mecz reprezentacji Polski. Wymarzony remis z Hiszpanią

Reprezentacja Polski nadal w grze o wyjście z grupy.

Sobotni mecz w Sevilli dołączy do grona kilku legendarnych pojedynków w historii reprezentacji Polski (1:1 z Anglią na Wembley, czy 2:0 z Niemcami na Stadionie Narodowym). Hiszpania była zdecydowanym faworytem, ale Biało-Czerwoni zremisowali 1:1. W ten sposób urwali cenny punkt, który przedłużył ich szanse na wyjście z grupy.

Żeby ten wynik miał więcej niż symboliczną wartość, trzeba będzie 23 czerwca w Sankt Petersburgu pokonać Szwecję, która z czterema punktami prowadzi w tabeli Grupy E. Polska jest na ostatnim miejscu, ale jeżeli wygra, niemal na pewno zagwarantuje sobie drugą pozycję i awans do 1/8 finału. W tamtym pojedynku inny wynik niż zwycięstwo nic już nie da.

Rywalizacja w tej grupie potoczyła się ciekawie. Polska przegrała 1:2 ze Słowacją, a Hiszpania zremisowała 0:0 ze Szwecją. W 2. kolejce Szwedzi pokonali 1:0 Słowaków, co sprawiło, że sobotniego pojedynku absolutnie nie można było przegrać.

Selekcjoner Paulo Sousa postawił na dwóch napastników, a prowadzony przez Portugalczyka zespół zaczął z animuszem. W 2. minucie w polu karnym rywali upadł Piotr Zieliński, ale włoski sędzia nie podyktował rzutu karnego. W 6. minucie nad bramką uderzył Mateusz Klich i była to jedna z lepszych szans w pierwszej połowie.

Z czasem rosła przewaga Hiszpanów. Potwierdzili ją golem w 25. minucie. Gerard Moreno wbiegł z prawej strony w pole karne i zagrał prostopadle do Álvaro Moraty. Piłkarz Juventusu Turyn dostawił nogę i z pięciu metrów pokonał swojego kolegę klubowego, Wojciecha Szczęsnego. Początkowo wydawało się, że Biało-Czerwoni złapali Hiszpanów na spalonym, ale po wideo weryfikacji gol został uznany. To była pierwsza kluczowa, ale nie ostatnia sytuacja sprawdzana na powtórkach.

Jeszcze przed przerwą mógł być remis. W 43. minucie piłkę stracił Jordi Alba. Kamil Jóźwiak podał do Karola Świderskiego, ale napastnik trafił w słupek, a dobitkę Roberta Lewandowskiego zablokowali obrońcy. Kapitan reprezentacji Polski trafił dziewięć minut po zmianie stron. Wykorzystał dośrodkowanie z prawej strony od Jóźwiaka. Wyskoczył najwyżej wygrywając pojedynek z hiszpańskim obrońcą i głową doprowadził do remisu.

Czasu na radość z tego gola było wyjątkowo mało. Chwilę później trzeba było już się zająć sytuacją po drugiej stronie boiska. Gdy sędzia poszedł oglądać powtórkę, było niemal pewne, że skończy się "jedenastką". Jakub Moder faulował Gerarda Moreno i gospodarze mieli rzut karny. Na szczęście w tym turnieju strzelcy mają problem ze skutecznością. Do grona pechowców dołączył sam poszkodowany, w tej sytuacji trafiając w słupek.

Pomimo coraz groźniejszych ataków Hiszpanów wynik już się nie zmienił. Najlepszą sytuację miał ponownie Morata, ale świetnie interweniował Wojciech Szczęsny, ratując cenny punkt.

Hiszpania - Polska 1:1 (1:0)
1:0 - Alvaro Morata 25'
1:1 - Robert Lewandowski 54'

 

Najedź kursorem na grafikę, przejdź do sklepu


 

Źródło grafiki EURO 2020: www.uefa.com

Materiał sponsorowany

Zapisz się do newslettera:
Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych w celach marketingu usług i produktów partnerów właściciela serwisów.
Śladami Gryfików - spacer historyczny. Fotorelacja