Funkcjonowanie w nowej rzeczywistości wymaga odpowiedniego przystosowania, dlatego przedsiębiorcy apelują do Miasta o pomoc.
Od 18 maja będziemy mogli skorzystać z usług kosmetyczek i fryzjerów oraz zjeść w restauracji, kawiarni, barze, a także w centrum handlowym, w wydzielonej przestrzeni gastronomicznej. Gość będzie mógł zjeść posiłek zarówno na sali, w środku, jak i w ogródku restauracyjnym. Rząd zaznacza jednak, że pełne otwarcie branży gastronomicznej musi odbyć się pod warunkiem przestrzegania ścisłych wytycznych sanitarnych, które zapewnią bezpieczeństwo i obsłudze, i klientom. Zasady te zostały określone podczas konsultacji z przedstawicielami poszczególnych branż.
Wśród wymogów i zaleceń dla gastronomii znalazł się m.in. limit osób w lokalu (na 1 osobę musi przypadać co najmniej 4 m2) oraz obowiązek dezynfekcji stolika po każdym kliencie. Restauratorzy muszą również zachować 2 m odległości między stolikami, ale blaty mogą być od siebie odsunięte o 1 m pod warunkiem, że stoliki oddzieli się dodatkowo przegrodami o wysokości minimum 1 m ponad blat stolika. Rząd rekomenduje również zachowanie dystansu 1,5 m od gości siedzących przy osobnych stolikach oraz noszenie maseczek oraz rękawiczek przez kucharzy oraz obsługę lokalu gastronomicznego. Goście restauracji mogą zdjąć maseczki, jeśli siedzą już przy stolikach.
Agnieszka Myszkowska, mediator sądowy, wystosowała do stargardzkich samorządowców apel, w którym zaproponowała zamknięcie ul. Warownej w celu poszerzenia ogródków restauracyjnych oraz niepobieranie za to dodatkowych opłat. Propozycja dotyczyła również zrobienia częściowego zadaszenia ulic miasta, np. Wyszyńskiego, Piłsudskiego, aby restauratorzy mogli nadrobić zaległości, a mieszkańcy w większej ilości mogli korzystać z usług stargardzkich restauracji, barów i kawiarni. Ewa Sowa, Zastępca Prezydenta Stargardu poinformowała, że Urząd Miasta pracuje nad pomysłem dotyczącym ulicy Warownej. - Rozmawiamy z właścicielami restauracji. W przypadku innych lokali i lokalizacji to już każdy zainteresowany musi sam rozmawiać o swoim pomyśle i możliwościach wdrożenia- poinformowała Ewa Sowa.
Do samorządowców z województwa zachodniopomorskiego zaapelowała również Północna Izba Gospodarcza w Szczecinie. Organizacja zaznaczyła, że branża gastronomiczna to sektor gospodarki, który bardzo mocno, o ile nie obok turystyki i hotelarstwa najmocniej, odczuła skutki pandemii koronawirusa. - Północna Izba Gospodarcza apeluje do władz Szczecina oraz do prezydentów innych miast na Pomorzu Zachodnim i szerzej w całej Polsce: pomóżmy gastronomii! Prosimy o przyjecie uchwał, które będą zwalniać gastronomików z opłat za ogródki przy restauracjach- zaapelowała organizacja. - Koronawirus to sytuacja nadzwyczajna, więc pomoc miasta i zaangażowanie magistratu i urzędników tez musi być nadzwyczajne- dodają przedstawiciele Północnej Izby Gospodarczej w Szczecinie.
Tu jesteś:
- Wiadomości
- Biznes
- Apelują o skuteczne rozwiązania dla gastronomii