Dla drużyny prowadzonej przez trenera Michała Trypucia nie był to udany turniej. Dopiero w trzecim spotkaniu stargardzianie odnieśli zwycięstwo, ale szanse na awans do finałowego turnieju stracili w sobotę. Owszem są młodsi od części graczy, ale dla czołowych koszykarzy - Bartłomieja Górzyńskiego i Michała Huka była to ostatnia szansa w młodzieżowych rozgrywkach. W następnym sezonie dojdzie, bowiem do obniżenia kategorii wiekowych. Juniorzy starsi będą grać w rozgrywkach do lat 19 i rocznik 2001 na tym ucierpi.
W piątkowym meczu PGE Spójnia przegrała z AZS AWF Mickiewicz-Romus Katowice 68:87. Goście po kilkunastu minutach prowadzili 32:11. Stargardzianom w tym czasie zupełnie nic nie wychodziło i popełnili oni 15 z 18 swoich strat. Później zdecydowanie się poprawili. Po 20 minutach było 27:38, a po świetnym początku trzeciej kwarty (11:2) 38:40. Wielki powrót jednak się nie udał, bo rywale błyskawicznie odjechali. Do słabej skuteczności doszła wyraźnie przegrana rywalizacja o zbiórki - 37:57.
Szymon Szmit zdobył 23 punkty, a 19 Bartłomiej Górzyński (6/19 z gry w tym 1/9 za trzy). Dla rywali 27 punktów rzucił Stanisław Heliński, a Łukasz Kłaczek uzyskał 18 punktów i 14 zbiórek. Wiktor Rajewicz zdobył 21 punktów. To koszykarz, który w sobotę popisał się niesamowitym wyczynem. Przeciwko UKS Gim 92 Ursynów Warszawa rzucił aż 49 punktów.
Sobotni pojedynek ze Startem był meczem o wszystko. Porażka oznaczała koniec marzeń o awansie do kolejnej rundy. Niestety skończyło się zwycięstwem koszykarzy z Lublina 72:59. Początek na to nie wskazywał, bo PGE Spójnia prowadziła 10:1. Później jednak rywale stopniowo przejmowali inicjatywę. Po 20 minutach wygrywali 34:29, a w trzeciej kwarcie po serii 12:2 odskoczyli na 46:31.
Ta część była kluczowa, bo przegrana 8:19. Agresywna obrona pozwoliła jeszcze zmniejszyć stratę do sześciu oczek. Była jeszcze szansa na odwrócenie losów meczu, ale podobnie, jak przez całe spotkanie brakowało skuteczności. PGE Spójnia wykorzystała tylko jedną z 26 prób za trzy punkty. Jedyną trójkę trafił Szymon Szmit, ale pozostałych jego dziewięć prób było niecelnych. Rywale mieli w tym elemencie 7/31. W pierwszej połowie pomagali jeszcze pudłując niemal wszystkie rzuty wolne, ale w drugiej części również w tym elemencie się poprawili, a do tego zdominowali zbiórki (62:47).
Ostatnie spotkanie miało już tylko prestiżowy wymiar. Większy niedosyt mogli czuć koszykarze z Warszawy, którzy dwa wcześniejsze mecze przegrali różnicą trzech punktów. Oni zmarnowali realne szanse na awans, ale w bezpośrednim pojedynku zdecydowanie lepsza była PGE Spójnia (89:73). Zaczęło się od prowadzenia 6:0 i 9:2. Przez kolejnych kilkanaście minut mecz był wyrównany jednak w końcówce trzeciej kwarty różnica sięgnęła nawet 32 punktów (70:38). Później swoje minuty dostali też koszykarze, którzy we wcześniejszych meczach grali mniej lub wcale nie pojawiali się na parkiecie.
W niedzielę dla odmiany skuteczność w rzutach z dystansu była bardzo wysoka - 19/35 przy 4/25 w wykonaniu rywali. Bartłomiej Górzyński zdobył 29 punktów trafiając 9/13 rzutów za trzy. Oliwer Korolczuk miał w tym elemencie 5/7 i do 15 punktów dołożył też siedem zbiórek.
Pierwsze miejsce zajął MKS Start SA Lublin, który w meczu kończącym stargardzki turniej wygrał z AZS AWF Mickiewicz-Romus 85:63. Katowiczanie również zapewnili sobie awans do kolejnej fazy, ale z drugiej lokaty.
Wyniki półfinałowego turnieju mistrzostw Polski do lat 20 rozgrywanego w Stargardzie:
MKS Start SA Lublin - UKS Gim 92 Ursynów Warszawa 71:68
PGE Spójnia Stargard - AZS AWF Mickiewicz-Romus Katowice 68:87
UKS Gim 92 Ursynów Warszawa - AZS AWF Mickiewicz-Romus Katowice 87:90
MKS Start SA Lublin - PGE Spójnia Stargard 72:59
PGE Spójnia Stargard - UKS Gim 92 Ursynów Warszawa 89:73
AZS AWF Mickiewicz-Romus Katowice - MKS Start SA Lublin 85:63
W piątkowym meczu PGE Spójnia przegrała z AZS AWF Mickiewicz-Romus Katowice 68:87. Goście po kilkunastu minutach prowadzili 32:11. Stargardzianom w tym czasie zupełnie nic nie wychodziło i popełnili oni 15 z 18 swoich strat. Później zdecydowanie się poprawili. Po 20 minutach było 27:38, a po świetnym początku trzeciej kwarty (11:2) 38:40. Wielki powrót jednak się nie udał, bo rywale błyskawicznie odjechali. Do słabej skuteczności doszła wyraźnie przegrana rywalizacja o zbiórki - 37:57.
Szymon Szmit zdobył 23 punkty, a 19 Bartłomiej Górzyński (6/19 z gry w tym 1/9 za trzy). Dla rywali 27 punktów rzucił Stanisław Heliński, a Łukasz Kłaczek uzyskał 18 punktów i 14 zbiórek. Wiktor Rajewicz zdobył 21 punktów. To koszykarz, który w sobotę popisał się niesamowitym wyczynem. Przeciwko UKS Gim 92 Ursynów Warszawa rzucił aż 49 punktów.
Sobotni pojedynek ze Startem był meczem o wszystko. Porażka oznaczała koniec marzeń o awansie do kolejnej rundy. Niestety skończyło się zwycięstwem koszykarzy z Lublina 72:59. Początek na to nie wskazywał, bo PGE Spójnia prowadziła 10:1. Później jednak rywale stopniowo przejmowali inicjatywę. Po 20 minutach wygrywali 34:29, a w trzeciej kwarcie po serii 12:2 odskoczyli na 46:31.
Ta część była kluczowa, bo przegrana 8:19. Agresywna obrona pozwoliła jeszcze zmniejszyć stratę do sześciu oczek. Była jeszcze szansa na odwrócenie losów meczu, ale podobnie, jak przez całe spotkanie brakowało skuteczności. PGE Spójnia wykorzystała tylko jedną z 26 prób za trzy punkty. Jedyną trójkę trafił Szymon Szmit, ale pozostałych jego dziewięć prób było niecelnych. Rywale mieli w tym elemencie 7/31. W pierwszej połowie pomagali jeszcze pudłując niemal wszystkie rzuty wolne, ale w drugiej części również w tym elemencie się poprawili, a do tego zdominowali zbiórki (62:47).
Ostatnie spotkanie miało już tylko prestiżowy wymiar. Większy niedosyt mogli czuć koszykarze z Warszawy, którzy dwa wcześniejsze mecze przegrali różnicą trzech punktów. Oni zmarnowali realne szanse na awans, ale w bezpośrednim pojedynku zdecydowanie lepsza była PGE Spójnia (89:73). Zaczęło się od prowadzenia 6:0 i 9:2. Przez kolejnych kilkanaście minut mecz był wyrównany jednak w końcówce trzeciej kwarty różnica sięgnęła nawet 32 punktów (70:38). Później swoje minuty dostali też koszykarze, którzy we wcześniejszych meczach grali mniej lub wcale nie pojawiali się na parkiecie.
W niedzielę dla odmiany skuteczność w rzutach z dystansu była bardzo wysoka - 19/35 przy 4/25 w wykonaniu rywali. Bartłomiej Górzyński zdobył 29 punktów trafiając 9/13 rzutów za trzy. Oliwer Korolczuk miał w tym elemencie 5/7 i do 15 punktów dołożył też siedem zbiórek.
Pierwsze miejsce zajął MKS Start SA Lublin, który w meczu kończącym stargardzki turniej wygrał z AZS AWF Mickiewicz-Romus 85:63. Katowiczanie również zapewnili sobie awans do kolejnej fazy, ale z drugiej lokaty.
Wyniki półfinałowego turnieju mistrzostw Polski do lat 20 rozgrywanego w Stargardzie:
MKS Start SA Lublin - UKS Gim 92 Ursynów Warszawa 71:68
PGE Spójnia Stargard - AZS AWF Mickiewicz-Romus Katowice 68:87
UKS Gim 92 Ursynów Warszawa - AZS AWF Mickiewicz-Romus Katowice 87:90
MKS Start SA Lublin - PGE Spójnia Stargard 72:59
PGE Spójnia Stargard - UKS Gim 92 Ursynów Warszawa 89:73
AZS AWF Mickiewicz-Romus Katowice - MKS Start SA Lublin 85:63
Materiał sponsorowany