Harry Froling powinien pojawić się w Stargardzie 18 lutego. W sobotni poranek (polskiego czasu) rozegrał ostatni mecz w lidze australijskiej. Jego zespół - Adelaide 36ers przegrał wyjazdowy mecz z Perth Wildcats 79:94.
Australijczyk rozegrał dobry mecz. W 21 minut zdobył 11 punktów i był trzecim strzelcem zespołu. W pierwszej połowie uzyskał dziewięć oczek i po 20 minutach był najlepszym punktującym swojej drużyny.
Łącznie trafił 4/10 prób z gry w tym 2/4 za trzy punkty. Wykorzystał też jeden z trzech rzutów wolnych. Miał dziewięć zbiórek (pięć w ataku) oraz pięć asyst. To wszystko dało solidny wskaźnik efektywności (16), a warto dodać, że w czasie, gdy przebywał na parkiecie zespół był lepszy od rywala o 10 punktów.
Koszykarze Adelaide 36ers zakończyli sezon z 12 zwycięstwami i 16 porażkami i nie awansowali do play-offów NBL. W miniony weekend (8 lutego) przegrali u siebie 80:99 z Cains Taipans. Wtedy Harry Froling spędził na parkiecie 13, 5 minuty. Miał pięć zbiórek (cztery w ataku) i dziewięć punktów (3/6 za dwa i 1/4 za trzy).
Harry Froling powinien zadebiutować w PGE Spójni 29 lutego. Wtedy stargardzianie rozegrają wyjazdowy mecz ze Śląskiem Wrocław (godz. 17:30). Następne domowe spotkanie odbędzie się natomiast 8 marca o godz. 17:30. Rywalem będzie Start Lublin.
Koszykarze PGE Spójni po kilku dniach wolnego powrócili już do treningów. Po 20 kolejkach z bilansem 10-10 zajmują ósmą pozycję w tabeli. Tyle samo punktów zdobyły też szósty WKS Śląsk, siódmy King Szczecin i dziewiąty Trefl Sopot.
Australijczyk rozegrał dobry mecz. W 21 minut zdobył 11 punktów i był trzecim strzelcem zespołu. W pierwszej połowie uzyskał dziewięć oczek i po 20 minutach był najlepszym punktującym swojej drużyny.
Łącznie trafił 4/10 prób z gry w tym 2/4 za trzy punkty. Wykorzystał też jeden z trzech rzutów wolnych. Miał dziewięć zbiórek (pięć w ataku) oraz pięć asyst. To wszystko dało solidny wskaźnik efektywności (16), a warto dodać, że w czasie, gdy przebywał na parkiecie zespół był lepszy od rywala o 10 punktów.
Koszykarze Adelaide 36ers zakończyli sezon z 12 zwycięstwami i 16 porażkami i nie awansowali do play-offów NBL. W miniony weekend (8 lutego) przegrali u siebie 80:99 z Cains Taipans. Wtedy Harry Froling spędził na parkiecie 13, 5 minuty. Miał pięć zbiórek (cztery w ataku) i dziewięć punktów (3/6 za dwa i 1/4 za trzy).
Harry Froling powinien zadebiutować w PGE Spójni 29 lutego. Wtedy stargardzianie rozegrają wyjazdowy mecz ze Śląskiem Wrocław (godz. 17:30). Następne domowe spotkanie odbędzie się natomiast 8 marca o godz. 17:30. Rywalem będzie Start Lublin.
Koszykarze PGE Spójni po kilku dniach wolnego powrócili już do treningów. Po 20 kolejkach z bilansem 10-10 zajmują ósmą pozycję w tabeli. Tyle samo punktów zdobyły też szósty WKS Śląsk, siódmy King Szczecin i dziewiąty Trefl Sopot.
Materiał sponsorowany